Różowy dildo jako broń? W „Saints Row 3” jak najbardziej!
Do tej pory zarowno poprzednie części „Saints Row” jak i nadchodząca już trzecia odsłona niespecjalnie mnie interesowały. Po zobaczeniu jednak poniższego filmiku prezentującego kilka elementów rozgrywki poważnie zastanawiam się nad wsiąknięciem w ten tytuł po premierze.
„GTA IV” było grą dającą dużo swobody – otwarty świat, mnóstwo misji pobocznych, zero presji czasowej. Przy tym wszystkim jednak starała się trzymać w miarę blisko rzeczywistości (w miarę, bo wiadmo – bez przesady). „Saints Row 3” to jednak zupełnie inna bajka – mocno przegięta, nastawiona na fun i szeroko pojętą rozpierduchę w dużym, otwartym świecie.
Misje poboczne polegające na sianiu zniszczenia przy użyciu czołgu? Są. Wielkie rękawice pozwalające zamieniać przechodniów w mokre plamy? Są. Ogromny samolot bojowy wyposażony w pociski samonaprowadzające? Jest. Długi różowy dildo do okładania przechodniów? Jest!
Zresztą, w poniższym wideo możecie zobaczyć wszystkie te elementy w akcji, ale także wiele innych.
Premiera gry przewidziana jest na koniec tego roku, na platformy PC, PS3 i Xbox360.