„Dark Souls” nie zawsze jest koszmarnie trudne
Pewien japoński gracz znalazł ciekawy patent jak pokonać jednego z większych przeciwników. Zaletą jest to, że poszło gładko i szybko, ale z drugiej strony nie udało mu się uzyskać żadnej nagrody poza punktami doświadczenia. Sporo w tym oczywiście przypadku, ale zaskoczył mnie brak „niewidzialnej ściany”.
Dark Souls będzie koszmarnie trudnym tytułem, więc w sumie ułatwianie sobie życia takimi patentami jest zawsze mile widziane. Do premiery pozostał niecały miesiąc, każdy z nas będzie mógł zmierzyć się z grą już 7.10.2011.
Swoją drogą, okazało się że w kilku miejscach gra pojawiła się nieco za wcześnie. Zamiast bawić się w banowanie czy inne tego typu pierdoły, autorzy po prostu stworzyli potężne postacie z mocno wyśrubowanymi statystykami, wcielili się w nie i ganiali niegrzecznych graczy po świecie „Dark Souls„. Dobry patent!