Asset 3

Xbox720 nie uraczy nas gigantycznym skokiem technologicznym?

Andrzej Kała / 17.01.2013
komentarze: 0

Xbox

W wywiadzie udzielonym magazynowi OXM, Neil Thompson – art director z BioWare zdradził, że skok technologiczny nowej generacji Xboxa nie będzie aż tak szokujący jak było to w przypadku przeskoku z Xboxa na Xbox360. Nie takich informacji się spodziewaliśmy…

Z drugiej jednak strony, szybko zapewnił że w grach na nowej generacji nie zabraknie innowacji oczywiście zakładając, że developerzy będą w stanie poradzić sobie ze zwiększonymi kosztami produkcji. Czyli w pewnym sensie potwierdza się jedna z obaw dotyczących nowej generacji – gry mogą być droższe, ze względu na wyższe koszty produkcji.

Neil Thompson - BioWare

Oczywiście każdego dnia rozbijamy się o ograniczenia sprzętowe i nawet jeśli ten problem zostanie odsunięty, co stanie się zapewne za sprawą kolejnej generacji konsol, nadejdzie moment w którym znów się o nie rozbijemy. Moim zdaniem najważniejsze jest to, aby branża nie zapędziła się do takiego punktu, w którym tworzenie gier będzie ekonomicznie nieuzasadnione.

Bardzo spodobało mi się ostatnie zdanie cytowanej wyżej wypowiedzi – jest to bardzo ważny punkt, o którym wiele osób zapomina. Chcemy lepszej grafiki, lepszych technologii i większych wypasów, ale z drugiej strony dla wielu osób obecne ceny gier konsolowych są zbyt wysokie. Co więc jeśli dojdziemy do miejsca, w którym gra będzie kosztowała np. 300zł? Będzie super grafika, fantastyczna fabuła ale próg cenowy może być zbyt wysoki.

Ostatnia iteracja technologiczna zaskoczyła developerów – szczególnie pod względem ilości osób i umiejętności potrzebnych by stworzyć produkt, którego ludzie oczekują. W przypadku poprzedniej generacji przewidywano, że będzie to dziesięciokrotny skok w stosunku do poprzedniej.

(…)

Kolejna generacja również będzie ogromnym skokiem naprzod, jednak nie będzie on aż tak oczywisty. Ludzie zaczną wykorzystywać technologię w ciekawy i nietypowy sposób, ale nie mogę zbyt wiele zdradzić – wkraczamy na terytorium obwarowane zapisamy NDA. Myślę, że wszyscy będą przygotowani na to co nadchodzi, ale nie możemy oczekiwać ponownie dziesięciokrotnego zwiększenia się zespołów, gdyż zaowocowałoby to niedorzecznymi budżetami potrzebnymi na tworzenie gier.

(…)

Firma musiałaby sprzedać 20-30 milionów kopii aby w ogóle wyjść na zero.

Nie brzmi to zbyt optymistycznie i mam cichą nadzieję, że jednak ceny gier nie podskoczą nagle o 50-100%, bo skutecznie by to ukróciło kolejkę chętnych do zakupu nowej generacji konsol.

Temat kolejnej generacji zaczyna się rozkręcać coraz intensywniej. Najpierw drobne przebąkiwanie wiceprezesa SONY, następnie spekulacje o majowych premierach a teraz jeszcze powyższy wywiad.

Rok 2013 zapowiada się coraz ciekawiej.