Asset 3

Far Cry 3: Blood Dragon – żart prima aprilisowy czy prawdziwa gra?

Andrzej Kała / 2.04.2013
komentarze: 0

Far Cry 3: Blood Dragon

W tym roku koronę za najlepszy żart prima aprilisowy powinno otrzymać studio, bo nadal nie jest do końca wiadomo czy Far Cry 3: Blood Dragon to nic więcej tylko żart, czy może faktycznie kryje się za tym nowa odsłona serii Far Cry. Zobaczmy zatem co już wiemy na temat tej produkcji.

Wczoraj Ubisoft uruchomił oficjalny serwis poświęcony grze, na którym oprócz zwiastuna zamieszczono także nieco informacji na temat historii przedstawionej w tej produkcji.

Jest przyszłosć, rok 2007. Ziemia została zniszczona wojną nuklearną i nowe sposoby na osiągnięcie pokoju muszą być znalezione. Amerykańska armia cyborgów znalazła prawdopodobnie takie rozwiązanie – jest nim broń biologiczna zlokalizowana na odległej wyspie. Cyber Komandos – sierżant Rex Power Colt został wysłany na wspomnianą wyspę w celu zebrania informacji na temat tego co tam się dzieje.

Na wspomnianej stronie znajdują się również dwa utwory pochodzące prawdopodobnie ze ścieżki dźwiękowej do gry.

Power Core

Sloan’s Assault

Skąd jednak podejrzenie, że mamy do czynienia z pełnoprawnym tytułem? Otóż jakiś czas temu pojawiła się lista osiągnięć do Far Cry 3: Blood Dragon. Oprócz tego sama gra otrzymała już klasyfikację wiekową w Brazylii, według której gra miałaby trafić na PC, PS3 i Xbox360.

Bez wątpienia Ubisoft szykuje nam jakąś strzelaninę, być może w klimatach lat 90tych, ale szczegółowych informacji póki co jest jak na lekarstwo, a i w przypadku tego co już wiemy nie jest powiedziane że to nie jest wyłącznie żart prima aprilisowy.

Far Cry 3: Blood Dragon

Na koniec jeszcze krótki zwiastun Far Cry 3: Blood Dragon, w którym przewija się również powyższa klatka materiału z rozgrywki.