Oto jak zmienią się osiągnięcia na Xbox One
Razem z premierą konsoli Xbox One system osiągnięć zostanie poddany sporym zmianom. Pojawi się kilka rodzajów osiągnięć, niektóre z nich będziemy zdobywać także m.in. za oglądanie TV. Zobaczmy więc co to za zmiany.
Wyzwania
Każda z gier będzie posiadała tradycyjnie już jakiś zestaw osiągnięć. Oprócz tego dodatkowo będą pojawiały się wyzwania, które mogą być powiązane nie tylko z jednym tytułem ale całą serią, gatunkiem czy grami w ogóle. Trochę przypomina to system cotygodniowych i codziennych wyzwań w Halo 4.
Wyzwania mogą być ograniczone czasowo – obowiązywać w okreśłonym dniu, tygodniu, czy też miesiącu. Cel postawiony w wyzwaniu może być do osiągnięcia przez każdego gracza indywidualnie, bądź będzie wymagał współnego wysiłku ze strony wszystkich graczy – np. zdobycie 3mln. headshotów w ciągu tygodnia.
Podobnie jak osiągnięcia, również wyzwania będą wyświetlały się na naszej karcie gracza, ale nie będą sie sumowały z naszym obecnym wynikiem Gamerscore.
Chmura
Osiągnięcia nie będą już implementowane wewnątrz gry, Microsoft przenosi je do „chmury”, co oznacza że będą one „płynne”. W dowolnym momencie twórcy będą mogli dodawać nowe osiągnięcia, jak również i zmieniać poprzednie (np. jeśli pojawił się glitch, bądź jeśli okaże się ono wadliwe). Otwiera to także ciekawe możliwości jak np. osiągnięcia projektowane przez fanów.
Na obecną chwilę twórcy nie mają możliwości zmiany już opublikowanych osiągnięć, a implementacja nowych jest możliwa wyłącznie w przypadku publikowania dodatkowej zawartości.
Nagrody
Do tej pory za zdobywanie osiągnięć otrzymywaliśmy wyłącznie punkty Gamerscore, ewentualnie jakieś drobiazgi dla naszego avatara. Wraz z nowym systemem ma się to zmienić i do osiągnięć będzie można dowiązać także artworki z gry, nowe poziomy czy nowe postaci.
Ziemniak kanapowy
Nie tylko gry będą pozwalały nam na odblokowywanie osiągnięć. Również dodatkowe osiągnięcia będzie można zdobyć np. oglądając TV, filmy czy słuchając muzyki. Jeśli więc ktoś ma świra na punkcie osiągnięć, to będzie musiał sporo czasu spędzać przed TV.
Sytuację nieco ratuje to, że osiągnięcia nie związane z grami nie zwiększają naszego Gamerscore.
Ewolucja
Prawdę powiedziawszy podobają mi się wprowadzone zmiany, bo tak naprawdę jeśli interesuje nas tylko calakowanie gier i ilość punktów Gamerscore wystarczy jak dotychczas grać. Wszelkie dodatkowe aktywności nie miają wpływu na ten wynik, więc interesowanie się nimi to już kwestia indywidualna.
Rewolucji nie ma, ale ewolucja Microsoftowi udała się całkiem zgrabnie.