Asset 3

Microsoft składa broń! Xbox One będzie wspierał używki i nie będzie wymagał podłączenia do internetu!

Andrzej Kała / 19.06.2013
komentarze: 0

Wygląda na to, że jednak Microsoft ugiął się pod naciskiem graczy i zmienia politykę dotyczącą stałego podłączenia Xbox One do internetu i używanych gier! Początkowo były to tylko ploteczki, ale Microsoft już oficjalnie potwierdził te doniesienia. Zobaczmy zatem co i jak się zmienia.

Najlepiej w tym miejscu będzie przytoczyć oświadczenie Microsoftu w tej sprawie.

W zeszłym tygodniu, podczas targów E3, ekscytacja, kreatywność i przyszłość naszej branży były prezentowane światowej publiczności.

Dla nas, przyszłość przychodzi pod postacią Xbox One, systemu zaprojektowanego jako najlepsze miejsce do grania w gry w tym roku, a także w przyszłych latach. Zgodnie z naszym dziedzictwem Xboxa, zaprojektowaliśmy system który byłby w stanie w pełni wykorzystać możliwości oferowane przez technologię do dostarczenia przełomowych rozwiązań z zakresu gier i szeroko pojętej rozrywki. Wymarzyliśmy sobie nowy zestaw korzyści, jak łatwiejsze dzielenie się zawartością czy nowe sposoby na wypróbowanie i zakup gier. Wierzymy w korzyści połączonej, cyfrowej przyślości.

Od momentu zaprezentowania naszych planów związanych z Xbox One, wraz z moim zespołem słuchaliśmy wielu z Was bezpośrednio, czytaliśmy Wasze komentarze i słuchaliśmy Waszego zdania. Chciałbym skorzystać z dzisiejszej możliwości i podziękować Wam za pomoc w ukształtowaniu przyszłości Xbox One.

Powiedzieliście nam jak bardzo kochacie elastyczność jaką dzisiaj dają gry oferowane na napędach optycznych. Możliwość pożyczenia, dzielenia się i odsprzedaży gier wedle Waszego uznania jest dla Was niesamowicie ważna. Równie ważna jest dla Was możliwość gry offline, bez ograniczeń czasowych, gdziekolwiek na świecie.

Zatem dziś pragnę zakomunikować następujące zmiany w Xbox One – sposoby w jaki możecie grać, dzielić się, pożyczać i odsprzedawać kupione gry będą takie same jak w przypadku Xbox360!

To oznacza, że:

  • połączenie z internetem nie będzie wymagane aby grać w gry na Xbox One – po początkowym skonfigurowaniu Xbox One, możecie grać w dowolne gry w wersji pudełkowej nie podłączając nigdy więcej konsoli do internetu. Nie ma już wymogu podłączenia konsoli do internetu raz na 24 godziny, możecie zabrać swoją konsolę gdzie tylko zechcecie i grać w gry zupełnie jak na Xbox360.
  • odsprzedaż, pożyczanie, wymiana czy sprezentowanie wersji pudełkowej gry będzie wyglądało tak samo jak dziś – nie będzie żadnych oraniczeń używania czy dzielenia się grami, będzie to funkcjonowało dokładnie tak jak w przypadku Xbox360
  • oprócz kupowania gier w sklepie jak do tej pory będziecie mogli również kupić grę poprzez usługę Xbox Live w dniu premiery – jeśli zdecydujecie się na zakup gry poprzez dystrybucję cyfrową będziecie mogli grać bez podłączenia konsoli do internetu zupełnie jak do tej pory.
  • nie będzie blokady regionalnej – każdą grę będzie można uruchomić na dowolnej konsoli Xbox One

Te zmiany będą miały wpływ na niektóre prezentowane przez nas scenariusze jakie ogłosiliśmy dla Xbox One.

  • dzielenie się grami będzie funkcjonowało jak do tej pory – nie będzie wspólnej biblioteki, po prostu pożyczać będzie trzeba fizyczną kopię gry
  • gry kupione w cyfrowej dystrybucji nie mogą być pożyczone ani odsprzedane
  • gry w wersji pudełkowej będą wymagały płyty w napędzie

Doceniamy Waszą pasję, wsparcie i chęć kwestionowania założeń cyfrowych licencji. O ile wierzymy, że znakomita większość graczy będzie grała w gry online i będzie korzystała z chmury zarówno do gier jak i dla aplikacji rozrywkowych, chcemy dać konsumentom możliwość wyboru zarówno fizycznej jak i cyfrowej wersji zawartości.

Słuchaliśmy i usłyszeliśmy głośno i wyraźnie, że checie to co najlepsze z obu światów.

Dziękujemy jeszcze raz za odpowiedź z Waszej strony. Nasz zespół nadal będzie wsłuchiwał się w Wasze zdanie starając się dostarczyć świetny produkt dla Was.

Nic dodać nic ująć. Myślę, że komunikat mówi sam za siebie, a ja tylko dodam że niesamowicie cieszę się z tej decyzji. Nie spodziewałem się, że Microsoft posłucha ludzi, bo przez długi czas szedł w zaparte.