Nowy mod do The Elder Scrolls V: Skyrim – Falskaar jest imponujący
Nie samymi DLC człowiek żyje, a nie od dziś wiadomo że gracze to kreatywne bestie. Pewien 19-latek, a dokładnie – Alexander J. Velicky, przez ostatni rok ambitnie siedział i dłubał własny mod do The Elder Scrolls V: Skyrim, a efekt jego pracy mógłby zawstydzić niejedno studio. Warto również zaznaczyć, że mod ten jest pierwszym takim przedsięwzięciem Alexandra związanym z The Elder Scrolls V: Skyrim.
W tworzenie mod Falskaar zaangażowane było ponad 100 osób, ale to Velicky poskładał wszystkie te elmenty w całość, samemu również tworząc znaczną część zawartości. No dobrze, ale dlaczego właściwie ten mod jest tak imponujący? Już wyjaśniam…
Przede wszystkim – skala. Falskaar to zupełnie nowa lokacja po której przyjdzie nam się poruszać – jest ona wielkości 1/3 mapy z oryginalnego The Elder Scrolls V: Skyrim. Nie będziemy jednak biegać po pustych połaciach terenu, oj nie nie. Na mapie znalazły się nie tylko miasta, ale także jaskinie pełne długich i zawiłych korytarzy.
Najbardziej imponującym lochem jest Watervine Chasm, którego zbudowanie zajęło autorowi trzy tygodnie, a który gracze ukończyli w dwie godziny! Mimo to społeczność graczy jest wręcz zachwycona zawartością.
Podczas gry napotkamy rownież 54 niezależne postaci, z których każda ma podłżony głos! Tak, dobrze przeczytaliście – 29 osób nagrało wszystkie kwestie wypowiadane przez te postaci, a następnie podesłało do autora moda. Próbkę ich pracy możecie usłyszeć w zamieszczonym niżej zwiastunie i poważnie… jakość nie odstaje od w pełni profesjonalnych nagrań!
Młody chłopak stworzył tego moda w konkretnym celu – celuje w zdobycie pracy w studiu, które stworzyło The Elder Scrolls V: Skyrim! Alexander skończył szkołę rok temu i od tamtej pory cały swój czas poświęcił na stworzenie Falskaar. Było to możliwe dzięki wyrozumiałym rodzicom, którzy wspierali chłopaka na każdym kroku – można wręcz powiedzieć, że Falskaar był pełnoetatowym przedsięwzięciem.
Falskaar nie jest doskonały. Nie jestem ekspertem, który tworzy gry od 20 lat, więc zdecydowanie jeszcze wiele się muszę nauczyć. Cały czas zamierzam się rozwijać i uczyć nowych rzeczy, a Falskaar był ogromną szansą na podszlifowanie swoich umiejętności.
Trzymam kciuki za Alexandra i jestem bardzo ciekaw czy Bethesda zainteresuje się chłopakiem. Bez wątpienia ma talent i pasję – to dwie najważniejsze rzeczy w tej branży. Warsztat można zawsze doskonalić, ciężko jednak robić to jeśli się „nie czuje” swojej pracy.
Falskaar możecie pobrać całkowicie za darmo z serwisu Skyrim Nexus.
Na deser jeszcze mały smaczek – pełny soundtrack z moda Falskaar. TAK! Ten mod ma nawet własny soundtrack!