Kontroler Steam to trzecia zapowiedź od Valve
Valve postawiło sobie jeden, konkretny cel – przeniesienie platformy Steam „na salony” i pierwsze dwie zapowiedzi z tego tygodnia idealnie wpasowywały się w ten obraz. Dziś pojawiła się trzecia i ostatnia zapowiedź „z serii” i jest nią… Steam Controller. W przypadku produkcji Valve mamy do czynienia jednak z urządzeniem bardzo nietuzinkowym.
Dwa trackpady
Jak możecie zobaczyć na powyższej grafice, wierzchnią część kontrolera zdominowały dwa trackpady. W obu przypadkach mamy do czynienia z trackpadami o wysokiej rozdzielczości, które dodatkowo mogą być wciskane, funkcjonując równie dobrze jako przyciski.
Dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie? Otóż zastosowanie trackpadów pozwala na uzyskanie o wiele większej precyzji niż w przypadku zwykłych „gałek”, co jest ukłonem w kierunku graczy korzystających z platformy Steam, którzy przecież korzystają głównie z klawiatur i myszek. Rozdzielczość z jaką pracują te trackpady zbliżona jest do tej oferowanej przez myszkę.
Technologia haptyczna
Zastosowanie trackpadów pozwoliło na umieszczenie w kontrolerze jeszcze jednego, ciekawego rozwiązania – technologii haptycznej. Inżynierowie Valve podczas testów z trackpadami zauważyli, że mimo iż są bardziej precyzyjne od tradycyjnych „gałek” to jednak same w sobie są zbyt lekkie i praktycznie nie dają żadnego przeniesienia obrazu na ekranie. Szybko również doszli do wniosku, że włożenie do kontrolera zwykłej technologii wibracyjnej to nadal za mało.
Zdecydowano się więc na umieszczenie w kontrolerze nowej generacji, bardzo precyzyjnej technologii haptycznej, wykorzystującej podwójne liniowe siłowniki. Te małe, silne i dobrze wyważone elektromagnesy są dołączone do każdego z dwóch trackpadów. Siłowniki te są w stanie wytworzyć szeroką gamę różnych wibracji, pozwalając na precyzyjną regulację siły wibracji, częstotliwości i kierunku.
Ekran dotykowy
Na środku kontrolera znajduje się kolejna powierzchnia dotykowa wraz z ekranem o wysokiej rozdzielczości. Ekran ten pozwala na zaimplementowanie nieskończonej ilości akcji, które za jego pomocą będzie mógł wykonać gracz. Dzięki temu nie jest konieczne umieszczanie na kontrolerze nieskończonej ilości przycisków.
Cały ekran jest również przyciskiem, więc można akcje wywołać nie tylko poprzez dotyk, ale również szybkie wciśnięcie tego elementu. Tylko od developerów zależy co tak naprawdę znajdzie się na ekranie – może to być przykładowo menu, kółko wyboru opcji czy nawet dodatkowy ekran wyświetlający ważne dla nas informacje.
Przyciski
Każdy element kontrolera został umieszczony na swoim miejscu w zależności od tego jak często jest używany, ale najważniejszym kryterium była w tym przypadku ergonomia. Na kontrolerze Steam znalazło się w sumie 16 przycisków, z których połowa jest dostępna dla gracza bez konieczności odrywania kciuków od trackpadów! Wszystkie elementy są dodatkowo rozmieszczone symetrycznie, więc pad jest bezproblemowo użyteczny zarówno dla osób prawo jak i leworęcznych.
Otwarta platforma
Od samego początku kontroler był projektowany z myślą o jego hackowaniu. Valve wierzy, że podobnie jak to ma się obecnie w przypadku gier i platformy Steam Workshop, społeczność będzie w stanie w ciekawy sposób rozszerzyć funkcjonalność kontrolera Steam.
Rewolucja?
Kontroler od Valve zdecydowanie odbiega od tego, do czego przyzwyczaiły nas konsole. Przede wszystkim rezygnacja z „gałek” na rzecz trackpadów może nie wszystkim przypaść do gustu – zarówno dla mnie jak i zapewne dla wielu innych osób, takie rozwiązanie momentalnie skojarzyło się z ekranami dotykowymi telefonów czy tabletów. Fakt, że Valve wykorzystało technologię haptyczną nieco mnie uspokaja, ale nadal podchodzę do tego kontrolera z pewnym dystansem.
Najważniejsze jest jednak pytanie czy Steam Controller będzie w stanie zastąpić klawiaturę i myszkę? Moim zdaniem jeśli myślimy o zastosowaniu go jako kontrolera do gier to w większości przypadków tak. Problemem pozostają tak naprawdę wyłącznie gry strategiczne/RTSy które wymagają szybkich ruchów kursora, a tego nie zaoferuje żaden kontroler.
A co Wy sądzicie o nowym kontrolerze od Valve? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach!