Heroes of the Storm – Blizzard w końcu zdradził nieco więcej szczegółów, jest zwiastun i gameplay
Na odbywającej się właśnie imprezie Blizzcon 2013, Blizzard pokazał nie tylko nowy dodatek do World of Warcraft – Warlords of Draenor, ale także kilka innych produkcji. Wśród nich znalazł się zapowiedziany już jakiś czas temu tytuł – Heroes of the Storm. Developerzy atakują mocno gatunek MOBA a w ataku tym pomagają im najważniejsi bohaterowie ze wszystkich gier Blizzarda.
Zacznimy od widowiskowego zwiastuna tej produkcji – dokładnie takiego do jakich nas Blizzard przyzwyczaił.
Moba, ale jakby lepsza
W założeniach ma to być gra typu MOBA, ale już pierwszy zwiastun rozgrywki pokazuje, że gra wprowadzi sporo nowych, ciekawych mechanizmów. Wśród nich możemy zobaczyć na wspomnianym zwiastunie mury otaczające naszą bazę, które najwyraźniej będzie można też ulepszać. Oprócz murów dostępu będą strzegły również wieże strzelnicze.
Czekać na nas będzie kilka typów aren, które w przeciwieństwie do znanych nam już gier nie będą różniły się wyłącznie „skórkami”. Każda z tych map będzie wymagała zupełnie innej taktyki i zaoferuje masę ciekawych dodatków jak zdobywanie sojuszników, przedzieranie się przez lochy w celu wezwania uwięzionej tam bestii, a także odnajdywanie skarbów. To wszystko sprawia, że żadne dwa pojedynki nie będą wyglądały tak samo.
Nie zabraknie oczywiście charakterystycznego dla tego gatunku systemu walki, ale patrząc na poniższy zwiastun… czekają nas niesamowite pojedynki. Diablo i Tyrael pokonani przez bombę atomową? Da się zrobić!
Drużyna
Podobnie jak Heartstone w moich oczach jest grą dla wszystkich fanów karcianek, dla których Magic: The Gathering jest zbyt skomplikowane, tak Heroes of the Storm postrzegam jako odpowiednik tej produkcji pośród gier z gatunku MOBA. Gra ma być przede wszystkim łatwa, przystępna ale jednocześnie będzie oferowała głębie rozgrywki. Mimo iż mecze będą trwały średnio ok. 20 minut, to podobnie jak w innych grach tego typu kluczem do zwycięstwa będzie współpraca w drużynie.
W przypadku League of Legends czy praktycznie każdej gry z gatunku MOBA, punkty doświadczenia za zabicie przeciwnika otrzymuje osoba, która zada ostatni cios. Nie zawsze jest to „mile widziane” i czasem może powodować niepotrzebne napięcia. Blizzard postanowił to zmienić i wszystkie nagrody są dzielone równo pośród grających, łącznie z punktami doświadczenia. Zrezygnowano także z możliwości zakupu dodatkowych przedmiotów w trakcie rozgrywki w zamian za to oferując drzewko umiejętności dla każdego bohatera, co pozwoli dopasować go do naszego stylu rozgrywki. Jak się domyślacie – odpowiednie zgranie postaci i ich umiejętności jest ważnym elementem rozgrywki.
Rozgrywka
Wszystko brzmi ładnie i zachęcająco na papierze, ale zobaczmy jak wygląda sama rozgrywka. Pojawił się dwa materiały wideo z komentarzem twórców pochodzące Blizzcon 2013. Wygląda na to, że czeka nas spora rewolucja w nieco skostniałym gatunku MOBA, choć sam Blizzard preferuje używanie nazwy Hero Brawler.
Ja już zacieram rączki i mam nadzieję, że uda mi się dostać do beta testów. Jeśli również chcielibyście spróbować swoich sił przed premierą gry warto zarejestrować się do beta testów – kto wie, może Wam się poszczęści.
To jak, są tu jacyś podjarani gracze? 😉