Asset 3

Premiera PlayStation 4 – takie małe podsumowanie

Andrzej Kała / 16.11.2013
komentarze: 0

Do premiery PlayStation 4 w Polsce pozostało jeszcze trochę czasu, ale są już szczęśliwcy którzy mogą postawić nową konsolę Sony obok telewizora i cieszyć się takimi produkcjami jak Killzone: Shadow Fall czy Battlefield 4 w zupełnie nowej jakości. Premiera nie odbyła się oczywiście bez małej czkawki (a nawet dwóch). Zobaczmy więc jakie choroby wieku dziecięcego dopadły PlayStation 4 i czy warto interesować się tą konsolą już w dniu premiery.

Nie znajdziecie tutaj wszystkich informacji wyłożonych z mega-dokładnością, a jedynie najciekawsze fakty o jakich warto pamiętać decydując się na zakup PlayStation 4 podane „w pigułce”. Nowa generacja konsol to zawsze powrót do entuzjazmu i szaleństw, ale warto sprawdzić czy faktycznie powinniśmy dać się ponieść emocjom.

PSN is down

PSN Logo

Ci, którzy odebrali PlayStation 4 podczas premiery o północy, po powrocie do domu zaczęli narzekać, że niestety mają poważne problemy z podłączeniem się do PSN. Ploteczki okazały się niestety prawdziwe.

Odnotowaliśmy na PlayStation Network bardzo duży ruch, a co się z tym wiąże – posiadacze nowej generacji sprzętu mają problemy z podłączeniem go do PSN. Prosimy o cierpliwość.

Użytkownicy cały czas zgłaszali jednak powtarzające się problemy i publikowali kody błędów: E-80E80034 oraz NW-31453-6. Podpięcie konsoli do sieci było konieczne jeśli chcieliśmy pobrać łatkę, która wprowadzała takie funkcjonalności jak Remote Play z PS Vita, party chat, tryb multiplayer a także m.in. możliwość grania w gry w trakcie ich pobierania.

Można zatem powiedzieć, że pobranie tej łatki było konieczne bo… to co dostajemy w pudełku posiada bardzo okrojoną wersję oprogramowania. Kiepska polityka delikatnie mówiąc.

Problemy te nie powinny już występować, choć od czasu do czasu jeszcze pojawiają się głosy ludzi, którzy nie mogą połączyć się z PSN.

Yo dawg! My HDMI broke!

PS4

Chwilę po premierze pojawił się jeszcze jeden problem, który spotkał część szczęśliwych posiadaczy PlayStation 4. Otóż w niektórych egzemplarzach nie działał port HDMI a w przypadku redakcji IGN problem ten pojawił się dopiero po zainstalowaniu najnowszej aktualizacji oprogramowania. Zepsute HDMI nie ominęło redakcji Kotaku, której także trafił się taki felerny egzemplarz.

Według oficjalnych informacji jednak jest to zaledwie 0.4% wszystkich sprzedanych konsol, a więc dosyć sporadyczna sytuacja choć nadal mocno frustrująca. Czy Sony zdoła rozwiązać problem przed premierą konsoli na naszym rynku? Szczerzę wątpię bo pierwsza parta konsol po prostu jest już wyprodukowana i rozesłana. Pozostaje mieć więc nadzieję, że ta zabawa w ruletkę okaże się dla potencjalnych nabywców szczęśliwa.

O czym warto pamiętać

Playstation 4 / PS4

Brak wstecznej kompatybilności

To, co wiele osób interesuje – na obecną chwilę nie zagramy na PS4 w gry z PlayStation 3. Wsteczna kompatybilność ma pojawić się nieco później, a będzie ona dostępna dzięki usłudze Gaikai. Zatem cała Wasza dotychczasowa kolekcja gier będzie kompletnie bezużyteczna na nowej konsoli.

Dysk twardy można wymienić

Choć początkowo dysk o pojemności 500GB może wydawać się wystarczający, to jednak gry „nowej generacji” zgłaszają zapotrzebowanie nawet ok. 40-50GB! To oznacza, że zainstalujemy zaledwie ok. 10 gier, a biorąc pod uwagę że gracze tak naprawdę dostają do swojej dyspozycji wyłącznie ok. 408GB – pozostałe miejsce zapewne pochłania system operacyjne i powiązane z nim usługi/aplikacje.

Nie ma jednak tego złego, bo jeśli dojdzie do sytuacji w której zabraknie nam miejsca na dysku, możemy go swobodnie i bezproblemowo wymienić na większy.

Kamera jest w pełni opcjonalna

W przypadku Xbox One każdy egzemplarz konsoli jest sprzedawany razem z Kinectem. Natomiast kamerka do PlayStation 4 to urządzenie sprzedawane osobno i całkowicie opcjonalne. Na obecną chwilę można nawet stwierdzić, że kompletnie zbędne bo przydać się może jedynie do sterowania głosowego systemem operacyjnym czy wyświetlaniem własnej facjaty podczas streamowania gier na Twitch.tv.

Czy to wada czy zaleta – zależy jak bardzo przekonują Was kontrolery ruchowe i bazujące na nich gry.

Gry, gry, gry…

PS4 - Kontroler

Podczas zapowiedzi PlayStation 4, Sony sypało kolejnymi tytułami jak z rękawa, a ilość przygotowywanych tytułów przyprawiała o zawrót głowy. Póki co jednak mamy do czynienia z premierą konsoli, a co za tym idzie – ilość dostępnych tytułów jest mocno ograniczona.

Exclusive’y

Killzone Shadow Fall

Tutaj nie ma co szaleć… ekskluzywne tytuły są trzy: Killzone: Shadow Fall, Resogun oraz Knack. Nie licząc kosmicznej strzelanki żaden z pozostałych tytułów nie zachwycił recenzentów, choć nie są to gry bardzo słabe – chyba po prostu wszyscy oczekiwali czegoś więcej.

Gry dostępne także na innych platformach

Siłą napędową nowej konsoli są gry oferowane przez innych wydawców, które ukażą się także na innych platformach (m.in. Xbox One). Znajdują się wśród nich m.in. Assassin’s Creed 4: Black Flag, Call of Duty: Ghosts, FIFA 14, Battlefield 4, Need for Speed: Rivals, Injustice: Gods Among Us Ultimate Edition, LEGO Marvel Super Heroes czy NBA 2K14.

Assassin's Creed 4: Black Flag

Należy także pamiętać o grach dostępnych za darmo, choć aby pograć w nie przez sieć konieczne będzie wykupienie abonamentu PS Plus. Wspomniane tytuły to: Planetside 2, War Thunder, Warframe i DC Universe Online. Pomimo oparcia o model free2play każdy z tych tytułów może zaoferować kilka godzin dobrej rozgrywki bez konieczności wykładania funduszy, a i gatunkowo prezentują szeroki zakres.

Na co czekamy?

InFamous: Second Son

Przede wszystkim na kolejne exclusive’y – InFamous: Second Son, DriveClub oraz The Order: 1886. Jednakże powstaje sporo innych tytułów, których twórcy celują już w nową generację konsol i dopiero one pokażą nam co naprawdę potrafią nowe konsole – Watch Dogs, The Crew, Metal Gear Solid 5: Phantom Pain ale przede wszystkim: The Division oraz Wiedźmin 3(!!).

Czy warto zatem rzucać się w dniu premiery?

Jeśli posiadacie obecnie PlayStation 3 lub Xbox360 i wyłożenie sumy ok. 1800zł na nowy sprzęt to spory wydatek – musielibyście wziąć kredyt, bądź zakupić sprzęt na raty, poczekajcie. Na obecną chwilę ciężko znaleźć gry, które w pełni wykorzystywałyby potencjał nowej konsoli, a nawet jeśli się uprzemy to dla samego Resogun i Killzone: Shadow Fall nie warto.

Lepiej odłożyć nieco więcej na już przygotowaną „kupkę” i w okolicach marca skoczyć już na spokojnie jak PlayStation 4 będzie swobodnie dostępne w sklepach. Wtedy będziemy mogli kupić już konsolę, która pozbędzie się przynajmniej części bolączek „wieku dziecięcego” a dzięki dodatkowo odłożonej kwocie przygarniemy więcej tytułów.

Nieco bardziej subiektywnie o zakupie

Playstation 4 / PS4

W momencie kiedy usłyszałem zapowiedź PlayStation 4 jeszcze na E3 2013 dałem się ponieść emocjom i byłem pewien – mam gdzieś TVTVTV i wszystkie „bajery” Xbox One – chcę mieć obok telewizora PS4, chcę wykupić abonament PS Plus i cieszyć się świetną grafiką, funkcjonalnościami społecznościowymi a przede wszystkim – „darmowymi” grami.

Kilka miesięcy później, patrząc na to wszystko chłodnym okiem wiem że poczekam z zakupem jeszcze sporo czasu. W moim przypadku nie widzę po prostu sensu inwestowania prawie 2tyś złotych w konsolę, którą uruchomię dla jednej czy dwóch gier. Największym dla mnie magnesem jest Battlefield 4, a konkretnie tryb multiplayer i 64 graczy. Od kilku dni jednak pogrywam sobie w Battlefield 3 z grupą znajomych i nadal sprawia mi to mnóstwo frajdy, a żadna z tych osób nie planuje zakupu PS4 w najbliższym czasie (jeśli w ogóle), ani tym bardziej Xbox One. Mam także przyjemność obcować bliżej z Assassin’s Creed 4: Black Flag, które jak na konfigurację sprzętową Xbox360 wygląda po prostu bardzo ładnie – owszem, brakuje mu kilku fajnych efektów wizualnych, ale to nadal za mało…

Poczekam zatem nie tylko na kolejne exclusive’y na PS4, ale przede wszystkim poczekam na premierę Xbox One i zobaczę jak sytuacja rozwinie się w tym przypadku. Tak, Microsoft delikatnie mówiąc nas graczy nie rozpieszcza, ale z drugiej strony ciężko mi się rozstać z listą kilkudziesięciu znajomych.

Na koniec

Zatem jeśli nadal nie macie 100% pewności – poszperajcie w sieci, śledźcie zarówno Playing Daily jak i inne serwisy i zbierajcie informacje. Gorąco zachęcam do zapoznania się z recenzjami sprzętu w zagranicznych serwisach, których redakcje miały już okazje pobawić się PlayStation 4.

Nowa generacja konsol jeszcze dobrze nie „przyjechała”, a i zostanie z nami przynajmniej na te 10 lat – pamiętajcie że świat się nie zawali jak nie kupicie konsoli w dniu premiery 🙂

Zachęcam również do dyskusji w komentarzach – jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Planujecie zakup PS4 w dniu premiery? A może już macie zaklepany preorder? Ktoś z Was czeka jednak na Xbox One (a może importuje)?