Asset 3

Tearaway – pierwsze oceny i recenzje

Andrzej Kała / 21.11.2013
komentarze: 0

Na Tearaway ostrzę sobie zęby już od dawna – nowa produkcja Media Molecule wygląda na coś bajecznego, wciągającego i jednocześnie wyjątkowego. Czy zatem jest to kolejna produkcja, dla której warto kupić PS Vita? Zobaczmy jak prezentują się pierwsze recenzje i oceny tej produkcji.

IGN – 9.3/10

Tearaway to czysta radość. Niezależnie od tego czy chodziło o jazdę na świni w kierunku zachodzącego słońca, czy grę w koszykówkę z akordeonem posiadającym super-moce, gra nie przestawała wywoływać u mnie uśmiechu. Gra szczerze wierzy w to, że wyobraźnia na prawdę jest najważniejszą zdolnością i w rezultacie udało jej się przenieść mnie do okresu, kiedy budowałem dziwne światy przy pomocy kartki papieru i kredek. Czyni to używając wszystkich możliwości Vity, w rezultacie tworząc efekt, którego nie wyobrażam sobie na żadnej innej platformie. Może i jest krótka, ale jest bardzo wyjątkowa.

Polygon – 9.5/10

Tearaway to rzadki okaz, to ten typ gry która została zaprojektowana tak, aby zakochać się w niej z łatwością. Nie chodzi tutaj wyłącznie o wdzięk tkwiący w papierowym świecie, folkowo-elektroniczną ścieżkę dźwiękową czy napotykane, dziwaczne postaci. Chodzi o sposób w jaki gra angażuje nas na każdym kroku – sposób w jaki świat porusza się za każdym razem gdy go dotykamy. Nigdy nie czułem się jakbym pokonywał Tearaway, a raczej współpracował z nią. Od A-Z, Tearaway to absorbujące i porywające doświadczenie.

Destructoid – 10/10

Każdy element idealnie ze sobą współpracuje. Ścieżka dźwiękowa jest zachwycająca i nieco dziwna. (…)

Świat poskładany z kawałków papieru, to niesamowity popis kunsztu i funkcjonalności. Papierowa woda i marszczenia na jej powierzchni gdy przechodzimy przez nią, są o wiele bardziej imponujące niż najbardziej realistyczna woda w grach jaką kiedykolwiek widziałem. Poziom unikalnych detali w świecie gry jest oszałamiający. Każda chwila spędzona w świecie gry jest sympatyczna.

Poniżej znajdziecie odnośniki do reszty recenzji jakie pojawiły się w sieci, a ja na obecną chwilę mam problem z wytłumaczeniem sobie, że jednak nie potrzebuję wcale PS Vity