Redakcyjne TOP 3 roku 2013 #3
2013 skończył się moim zdaniem samymi porażkami. Fatalny, moim zdaniem, start tak zwanej „nowej generacji” przyniósł raczej uczucie zawiedzenia niż radości.Tytułów na poprzednią generacje jednak nie zabrakło. U schyłku „życia” ps3 i xboxa 360, deweloperzy wycisnęli z maszynek siódme ( a może i nawet ósme) poty.
Chciałbym pierwsze miejsce w mojej prywatnej liście ofiarować innej grze niż GTA V. Naprawdęm, jest kilka niedociągnięć i czegoś tej grze brakuje, jednak mając na uwadze całokształt, fabułę, otwartość świata czy GTA Online, które wystartowało z małą czkawką, nie widzę innego kandydata. Być może tytuł ten został by wyparty przez The Last of Us jednak nie było mi dane ograć tej produkcji.
Na drugim miejscu
…stawiam pewnie Metro: Last Light. Oczywiście w oryginalnym dubbingu. Świat ukazany w powieści Metro 2033 i Metro 2034 bardzo do mnie przemówił, audiobooka zmęczyłem ładny parę razy (naprawdę, warto!). Pierwsza część gry była bardzo dobrą produkcją a Metro: Last Light jest jeszcze lepszą i to pod każdym względem.
Akcja umiejscowiona w okresie pomiędzy pierwszą a druga książką Dmitrija Głuchowskiego idealnie wpisuje się w wątek fabularny powieści. Ileż smaczków i ciekawostek można wynieść z tej produkcji! Graficznie bardzo ładnie, oprawa audiowizualna stoi na naprawdę wysokim poziomie a jak dodamy do tego gameplay, który nie jest standardowym „idź do przodu i zabijaj”, to otrzymamy naprawdę wciągającą grę. Tak, jestem fanboyem Metra.
Brązowy medal zdobywa…
No właśnie tu mam problem. Jako oddany fan serii Battlefield chciałbym by tegoroczna produkcja była lepsza. Najchętniej umieściłbym ją nawet na pierwszym miejscu, ale nie ma mowy. Bardziej na to miejsce zasłużył sobie Battlefied 3 wraz ze wszystkimi dodatkami, jednak nie jest on produkcją która kwalifikuje się do tegorocznych gier. Natomiast sam Battlefield 4 najzwyczajniej w świecie nie zasługuje na to żeby znaleźć się nawet na trzecim miejscu. Beznadziejna kampania, problemy z uruchomieniem, niezliczona ilość bugów i glitchy nie pozwala tej grze zbyt wysoko znaleźć się na tej liście. Głęboko wierzę, że pomimo zbyt pospiesznego wypuszczenia na rynek, produkcja EA/DICE finalnie będzie dostarczała sporo radości ze zdobywania flag w podbojach, jednak jeszcze nie teraz. A skoro nie teraz to… to trzecie miejsce pozostawię puste. Nie mogę go przyznać na wyrost jak Pokojową Nagrodę Nobla dla Barracka Obamy.
Gdyby ktoś mnie zapytał w pierwszym kwartale 2013 co będę obstawiał jako mocne produkcje to na pewno bym wspomniał o Crysis 3. Mi się bardzo dobrze grało. Zarówno w singla jak i online. Dodatkowo książka „Crysis: Eskalacja” ładnie łączyła „dwójkę” i „trójkę” fabularnie. Finalnie jednak wszyscy odwrócili się od kryzysowego grania i pudełko z grą zarosło kurzem.
Pozostaje mieć nadzieję, że rok 2014 wraz z nową generacją konsol przyniesie niesamowicie grywalne tytuły pozbawione błędów, które nie będą pośpiesznie wydawane w celu odchudzenia naszych portfeli. Czego i Wam, wszystkim graczom życzę!