Asset 3

Thief – pierwsze oceny i recenzje

Andrzej Kała / 24.02.2014
komentarze: 0

Nowy Thief to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów jakie mają pojawić się w najbliższym czasie na konsolach nowej generacji. Z racji historii serii, wielu fanów i graczy w ogóle pokładało sporo nadziei w tym projekcie. Twórcy zresztą dopasowywali i zmieniali grę słuchając ich opinii, ale najwyraźniej nie wyszło to do końca tak jak powinno.

Thief najwyraźniej nie jest grą słabą – średnia ocen nadal udowadnia, że jest to całkiem dobry produkt, jednak nie ma się co oszukiwać – koniec końców gra wypadła dużo poniżej oczekiwań, a szkoda.

IGN – 6.8/10

Thief ma kilka świetnych mechanizmów skradania, które przemawiają na jego korzyść a zdobycie dużej ilości skarbów pozostając niewidzialnym jest ogromnym wyzwaniem, ale nie zawsze korzysta z tych elementów we właściwy sposób. Pomiędzy mniej lub bardziej udanymi misjami otrzymujemy irytującą mapę miasta oraz słabą historię pełną nijakich postaci, a sam Garrett nie jest aż tak pewny siebie jak powinien być. Najlepszym wyjściem jest ignorowanie fabuły i wybieranie najlepszych misji pobocznych.

Gamespot – 6/10

Tak jak wahał się poziom Thiefa, tak samo wahała się przyjemność czerpana przeze mnie z gry. Za każdym razem kiedy myślałem, że zakocham się w tej produkcji, gra skutecznie studziła moje odczucia irytującym elementem rozgrywki. (…) Niezależnie od tego, czy dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z serią Thief czy może znasz serię od podszewki, jestem pewien że Twoje odczucia będą się wahały podobnie jak moje. Inspirowane serią Thief, Dishonored o wiele sprawniej radzi sobie z tematem skradanki niż ten reboot. Garrett jeszcze nas nie opuścił, ale już został skierowany w stronę wyjścia.

Joystiq – 4/5

Thief jest najlepszy kiedy trzyma się angażującego, powolnego i ostrożnego przemykania w ciemnościach, które sprawiało że poprzednie odsłony serii były tak intensywnym doznaniem. (…) Podobnie jak Garret, Thief odnosi sukces kiedy stara się zachowywać po cichu, sięgając i prawie że dotykając szerokiego wachlarza błyszczących nagród.

Polygon – 6/10

Są w Thief elementy gry lepszej, być może nawet wspaniałej. Kiedy przygoda ta oscylowała wokół kradzieży, próby dostania się do budynku w kreatywny sposób i wymknięcia się niepostrzeżenie, zbierania i wydawania pieniędzy, gra sprawiała mi mnóstwo przyjemności. Chciałem jednak o wiele więcej tego włamywania się i kradzieży niż ostatecznie mi dano. Thief nigdy do końca jednak nie osiąga wyznaczonego celu, czułem się bardziej jak mysz w wąskim korytarzu pełnym kotów.

Poniżej znajdziecie listę pozostałych recenzji jakie już pojawiły się w sieci. Ktoś z Was może już grał, albo złożył zamówienie przedpremierowe na nowego Thiefa? Ja chyba jednak się wstrzymam odrobinkę.