Batman: Arkham Knight – mnóstwo nowych informacji
Najnowszy numer magazynu Game Informer jest już dostępny dla prenumeratorów w wersji elektronicznej, a co się z tym wiąże – pojawiły się już wszystkie zawarte w nim informacje na temat Batman: Arkham Knight. Zobaczmy więc co Rocksteady dla nas szykuje tym razem.
Jeśli chcielibyście zobaczyć nowe grafiki, to zapraszam tutaj – są to zrzuty ekranu z aplikacji pozwalającej na czytanie magazynu Game Informer.
W rozmowie z redakcją magazynu, Stefton Hill z Rocksteady zdradził, że studio chce pójść tym razem o krok dalej.
Gry z serii Arkham od początku miały na celu spełnić marzenie o byciu Batmanem. Tym razem zamierzamy pójść jeszcze o krok dalej dodając Batmobil i o wiele większe miasto.
(…)
Wiemy, że to jest to czego pragną gracze. Kiedy jesteś Batmanem myśli od razu o Batmobilu, to jest jeden z kluczowych elementów, który zawsze chcieliśmy umieścić w grze. Dodatkowo pojazd ten wprowadza sporo świeżości do rozgrywki. Zawsze staraliśmy się aby każda kolejna odsłona była zupełnie nową grą, a nie sprawiała wrażenie kolejnego epizodu poprzedniej.
Batman: Arkham Knight będzie też zakończeniem serii, a studio planuje zaserwować nam zakończenie w wielkim stylu. Nadal pozostanie jednak otwarta furtka dla gier, których wydarzenia miałyby się rozgrywać wcześniej jak np. miało to miejsce w przypadku Batman: Arkham Origins.
Ogólne ciekawostki
Całe Gotham jest teraz zbudowane wokół Batmobilu i rozszerzenie jego granic miało na celu nadanie znaczenia temu pojazdowi. Pojawi się także ruch uliczny, co będzie miało ogromne znaczenie w trakcie pościgów. Tytuł oparty jest o silnik Unreal Engine, ale odpowiednio podkręcony aby wycisnąć jak najwięcej z Xbox One i PS4. Dzięki zerwaniu z poprzednią generacją konsol, developerzy nie muszą obawiać się ograniczeń – Rocksteady opisuje ten tytuł jako „prawdziwy nextgen”.
Świetną wiadomością jest całkowity brak trybu multiplayer – Rocksteady skupia się na stworzeniu jak najlepszej gry dla jednego gracza. Co ciekawe – Arkham Knight to nie przydomek Batmana, ale jego głównego przeciwnika w tej odsłonie. Jest to postać stworzona zupełnie od nowa, specjalnie na potrzeby gry przez Geoffa Johnsa z DC Entertainment, który wcześniej pracował nad seriami Green Lantern i Justice League.
W roli Batmana powróci Kevin Conroy! Znamy także kilka innych głosów:
- Penguin – Nolan North
- Riddler – Wally Wingert
- Harley Quinn – Tara Strong
- Two-Face – Troy Baker
Batmobil
Twórcy nie szli na kompromisy w przypadku Batmobilu – sam pojazd został zaprojektowany tak, aby być „najlepszym samochodem w historii gier”, co przekłada się na 160mb pamięci, które zajmuje w trakcie gry. Jeśli więc gra miałaby się ukazać na Xbox 360, to musiałaby zawierać wyłącznie ten samochód…
Jest to jedyny samochód w grze, do którego będziemy mieli dostęp, ale możemy go przywołać za pomocą jednego przycisku. Jak na tak wypasiony samochód przystało jest on w stanie skakać, palić gumę i używać dopalaczy a także obracać się w czasie postoju aby ruszyć w odpowiednim kierunku. To, że jest kuloodporny i bezproblemowo radzi sobie z wszelkiego rodzaju barykadami, rogami budynków czy drzewami, to raczej oczywista sprawa
Rozgrywka zarówno w samochodzie jak i poza nim została dobrze wyważona, aby gracze nie siedzieli cały czas za kółkiem – Batmobil jest szybszy i zadaje większe obrażenia, jednakże to Batman ma dostęp do fajniejszych gadżetów i większej swobody poruszania się. Kiedy zbliżamy się do punktu docelowego możemy użyć wbudowanej katapulty aby szybko wysiąść, w wyniku czego Batman zaczyna szybować nad wybranym miejscem.
Świat gry
Batman: Arkham Knight to koniec „późniejszej osi czasowej”. Zakończenie było przemyślane przez Rocksteady już podczas prac nad Batman: Arkham City.
Grę rozpoczynamy w tradycyjnym kostiumie Batmana znanym z poprzednich odsłon serii, ale w dalszej części gry otrzymamy nowy, nieco ciemniejszy kostium, który dodatkowo będzie oferował nam nowe możliwości. Idealnie też komponuje się on z wyglądem Batmobilu. Wydarzenia przedstawione w Arkham Knight rozgrywają się rok po zakończeniu Batman: Arkham City. Joker nie żyje, a ilość przestępstw spadła. Bruce nadal kontynuuje prace nad sprzętem pomagającym w walce z przestępczością – czuje, że coś jest nie tak, ale nie jest w stanie określić co.
Główni przeciwnicy Batmana jak Two-Face czy Penguin spiskują razem jak się pozbyć obrońcy Gotham. Każdy z nich ma swoją misję w Gotham, a przyświeca im cel jak największego rozproszenia Batmana. Zarządzono ewakuację miasta po tym jak Scarecrow zagroził rozpyleniem nowej toksyny. Obecnie pozostali w mieście wyłącznie przestępcy, którzy liczebnością przewyższają ilość policjantów w mieście.
Rozgrywka będzie toczyła się w zupełnie nowej, centralnej dzielnicy Gotham City, podzielonej na trzy osobne wyspy i ok. pięć razy większej od miasta z Arkham City(!). Developerzy jednak zaznaczają, że nie tyle liczy się rozmiar miasta, co dbałość o szczegóły – nie chcą stworzyć największego świata gry – zamiast tego chcą oddać nam miasto tętniące życiem, pełne ciekawych miejsc. Zwiększono również odstępy między budynkami przez co szybowanie będzie teraz o wiele łatwiejsze.
Studio Rocksteady intensywnie pracuje nad stroną graficzną, starając się zatrzeć granicę między renderowanymi scenami a rozgrywką – w przypadku Batman: Arkham Knight nie ma prerenderowanych przerywników – wszystko opiera się o silnik gry. Główny projektant postaci – Albert Feliu zdradził, że sama postać Batmana ma więcej wielokątów niż całe otoczenie w Batman: Arkham Asylum. Możemy zaobserowować zmarszczki na twarzy Gordona, a dzięki technologii Apex m.in. peleryna Batmana i płaszcz Gordona zachowują się realistycznie.
W grze pojawia się także córka Gordona – znana jako Oracle. Tym razem jednak Batman ma okazję ją spotkać, a nie tylko słyszeć jej głos. Niestety jest ona sparaliżowana przez Jokera. Bardzo możliwe, że fakt iż Batman wie o tym, że Oracle znajduje się w mieście, a Jim Gordon jest pewien że nie, stanie się w późniejszym czasie ważnym punktem w rozwoju fabuły.
Rozgrywka
Jedna z nowych opcji sterowania pozwala na wydanie polecenia Batmanowi do szybkiego biegu w stronę najbliższej krawędzi i zeskoczenia pionowo w dół. Wiele z dostępnych wcześniej broni i gadżetów otrzymało dodatkowe modyfikacje, dzięki temu m.in. możliwe jest teraz używanie niektórych gdy Batman znajduje się w powietrzu np. batarangów.
Powraca znany system walki i kontrowania ataków. Rocksteady nie chce przekombinować, a jego siła tkwi właśnie w prostocie. Nie oznacza to jednak, że nie pojawiło się trochę nowych elementów – np. przeciwnicy mogą teraz szarżować i przewracać Batmana (do tej pory mogli to robić tylko „więksi” przeciwnicy), odpowiednio przeprowadzony unik i rzut batarangiem jest w stanie momentalnie znokautować szarżującego przeciwnika.
Batman może kontrować ataki przeciwników rzutami, a dodatkowo jeśli uda nam się delikwenta wrzucić w grupę kolegów to otrzymają oni dodatkowe obrażenia. W trakcie walki można także wykorzystywać elementy otoczenia jak np. generatory.
Znane „fear takedowns” mogą być teraz używane na grupie przeciwników pod warunkiem, że przeciwnicy są blisko siebie i żaden z nich nie zauważy Batmana.
Nie zabraknie także trybu detektywa znanego z poprzednich odsłon serii.
Sporo tego…
Nie da się ukryć, że studio Rocksteady bardzo dobrze przemyślało prace nad najnowszą odsłoną serii i szykuje dla nas nie tylko godną kontynuację, ale zapewne również idealne zwięczenie całej serii. Co prawda teraz nie są w stanie już skorzystać z elementu zaskoczenia, który towarzyszył Batman: Arkham Asylum ale jestem niemal pewien, że Batman: Arkham Knight będzie jednym z kandydatów do gry roku.