Asset 3

Alone in the Dark: Illumination – krótki teaser i pierwsze informacje

Andrzej Kała / 1.09.2014
komentarze: 0

Atari nie tylko pracuje nad wskrzeszeniem marki Haunted House, ale na tapecie ma również nową odsłonę serii Alone in the Dark. Dziś wreszcie poznaliśmy pierwsze szczegóły na temat tej produkcji i mamy okazję zobaczyć ją na krótkim teaserze. Przyznaję szczerze… nie tego się spodziewałem.

Historia

Nowa odsłona Alone in the Dark zabiera nas do miasta Lorwich w Virginii, znajdującego się blisko południowej granicy stanu, niegdyś bardzo dobrze prosperujące miasto dzięki pobliskim kopalniom. Niestety powódź doszczętnie zniszczyła wszystkie kopalnie, jednocześnie zabierając jedyne źródło dochodu, a poziom zniszczeń wymusił całkowitą ewakuację miasta. Od tego wydarzenia minęło wiele lat, a samo miasto zostało zapomniane.

Nadal jednak nie wiadomo co było przyczyną tego wypadku, a lata po tym incydencie nikt nie ma odwagi udać się do tego miasta, bojąc się tego co w nim zastanie. Pojawiły się doniesienia o dziwnych stworach i gęstej mgle spowijającej miasto. Mieszkańcy okolicznych miast i wiosek twierdzą, że w Lorwich czeka na ludzi tylko Mrok. Naszym zadaniem będzie pozbycie się Mroku…

Co zaoferuje Alone in the Dark: Illumination

Do wyboru będziemy mieć czwórkę bohaterów – Łowcę, Wiedźmę, Księdza oraz Inżyniera, z których każdy będzie posiadał unikalny zestaw broni i umiejętności, co również przekłada się na cztery kampanie. W grze pojawi się tryb multiplayer, a dokładniej – tryb kooperacji dla max czterech osób.

Iluminacja będąca podtytułem jest również ważnym mechanizmem rozgrywki – pozwala na stworzenie bezpiecznych stref, w których przeciwnicy nie są w stanie nas dosięgnąć. Twórcy zapowiadają również dynamiczne otoczenie, które pozwoli nam wpływać na kształt mapy, choć nie wiemy dokładnie w jakim stopniu.

Gra będzie napędzana silnikiem Unreal Engine 4 i będzie posiadała wsparcie dla Steam Achievements i Steam Trading Cards.

Bohaterowie

Bohaterów będzie czterech i poznaliśmy już nieco szczegółów na temat każdego z nich.

Łowca

Alone in the Dark: Illumination

Potomek Edwarda Carnby’ego, bohater ten wyrastał zachwycony przygodami swojego przodka. Poznał każdy, nawet najdrobniejszy szczegół wszystkich zleceń, nad którymi pracował Edward, wliczając w to wszelkie notatki o potworach. Jego dziadek był również jego mentorem, a sam Łowca przysiągł, że będzie bronić tego świata przed Mrokiem.

Bronie/Umiejętności: AK47, M4, P90, Miotacz płomieni.

Wiedźma

Alone in the Dark: Illumination

Wiedźma jest pra-prawnuczką Emily Hartwood, bohaterki pierwszej odsłony Alone in the Dark. Podobnie jak Edward Carnby, również i Emily zaczęła przyglądać się bliżej tematyce okultyzmu. W przeciwieństwie do innych osób praktykujących, ograniczyła się ona jednak wyłącznie do wiedzy niezbędnej do obrony. Wiedźma natomiast od najmłodszych lat przejawiała talent do magii i szybko umiejętnościami przeskoczyła pozostałych członków rodziny. Obecnie wykorzystuje ona swoje moce do ochrony świata i członków swojej rodziny przed mocami ciemności.

Bronie/Umiejętności: Colt, Lightning Strike, Creature Control, Lightning Crawler.

Inżynier

Alone in the Dark: Illumination

Jako córka inżyniera pracującego dla jednej z największych firm produkujących sprzęt komputerowy, zamiast bawić się plastikowymi zabawkami, preferowała majsterkowanie w szopie swojego ojca. Obecnie stara się stworzyć gadżety będące w stanie rywalizować z osiągnięciami jej ojca.

Bronie/Umiejętności: Beretta, Pump Shotgun, The Tesla, Comet

Ksiądz

Alone in the Dark: Illumination

Syn jednego z najbardziej wpływowych przywódców religijnych, od najmłodszych lat był uczony walki z siłami Mroku. Dzięki posiadanym umiejętnościom leczenia i oczyszczania, jest w stanie poradzić sobie nawet z najtrudniejszymi przypadkami.

Bronie/Umiejętności: Heaven and Hell, The Lord’s Blinding Light, Cleansing of the Sinners, The Binding Word

Teaser

Zapewne już zdążyliście się zorientować, że nie licząc tytułu i dwóch postaci, najnowsza odsłona serii ma niewiele wspólnego z poprzedniczkami. Prawdę powiedziawszy straciłem zainteresowanie tym tytułem i obawiam się, że otrzymamy raczej średnią i wydumaną strzelaninę całkowicie pozbawioną klimatu grozy i dobrej fabuły.