Kiedy Dark Souls staje się zbyt łatwe…
Dark Souls to jedna z najtrudniejszych gier poprzedniej generacji konsol. Owszem, po nauczeniu się pewnych schematów staje się dosyć prosta, niemniej jednak na tle obecnie wydawanych tytułów, mocno zalatuje oldskulowym poziomem trudności wymagając skupienia i uwagi. Jednakże nie dla wszystkich.
Są gracze, dla których ukończenie tego tytułu jest o wiele łatwiejsze niż przygotowanie śniadania. Tacy wymiatacze zaczynają wtedy szukać nowych wyzwań i sami stawiają sobie cele. Tak jak na przykład Benjamin „Bearzly” Gwin, który postanowił ukończyć Dark Souls przy pomocy kontrolera do gry Rock Band. Tak, dobrze przeczytaliście – gość przeszedł Dark Souls używając gitary…
Poniżej możecie zobaczyć w jaki sposób zostały podmapowane przyciski na kontrolerze pod konkretne funkcje w grze.
Motyw ukończenia Dark Souls przy użyciu gitary przewijał się często w społeczności fanów gry jako żart, ale do tej pory nikt nie zdecydował się podjąć tego wyzwania. Ukończenie gry zajęło mu nieco ponad 11 godzin, a najtrudniejsze okazały się takie lokacje jak Sen’s Fortress czy walka z duetem Ornstein i Smough.
Co ciekawe, akurat ostatni boss – Gwyn, Lord of Cinder okazał się bajecznie prosty do pokonania dzięki temu, że atakował w sposób łatwy do sparowania. Pokonanie go zajęło wyłącznie trzy podejścia. Trzecie z nich, to udane, możecie zobaczyć poniżej.
Na jego kanale w serwisie Twitch możecie zobaczyć kilka powtórek zawierających inne ciekawe momenty jak np. pojedynek z łucznikami Anor Londo czy przeprawę przez pełną pułapek Sen’s Fortress.
Okazuje się jednak, że Berazly to weteran dziwnych wyzwań – wcześniej ukończył również Dark Souls używając tylko jednej ręki, więc można powiedzieć, że zna się na rzeczy.
Teraz w planach ma ukończenie Dark Souls 2 przy użyciu tego samego kontrolera.
Ja od siebie mogę dodać tylko tyle…