Pierwsze DLC do Lords of the Fallen już powstaje, a sama gra sprzedaje się bardzo dobrze
Studio CI Games zorganizowało konferencję prasową, na której pochwalono się pierwszymi wynikami sprzedaży Lords of the Fallen, ale przy okazji uchylono także rąbka tajemnicy na temat pierwszego dodatku fabularnego do gry.
Trochę liczb
Lords of the Fallen kosztowało ok. 42mln złotych, choć 10mln z tej kwoty to koszty marketingowe. W sumie tej nie zawarto ewentualnych kosztów dodatkowych ponoszonych przez partnerów CI Games. W dniu premiery gra była dostępna w 73 krajach i przetłumaczona na 13 języków.
Jak zapewne się już domyślacie, produkcja była podzielona między Polskę i Niemcy, aczkolwiek wiele elementów gry wykonywały na zlecenie firmy z dalekiego wschodu. Tutaj Tomasz Gop zdradził pewną ciekawostkę, albowiem nad częścią modeli i otoczenia pracowało to samo studio, które wcześniej przygotowywało assety do The Last of Us!
Kiedy padło pytanie dlaczego studio nie korzysta wyłącznie z polskiego talentu, Marek Tymiński zaznaczył, że od samego początku CI Games jako spółka nie chciało się zamykać na możliwość wykorzystania utalentowanych ludzi z całego świata. Niestety na naszym rynku po prostu brakuje nieco ludzi, co jest świetną wiadomością dla wszystkich, stawiających pierwsze kroki w branży!
Wracając jednak do liczb – do tej pory do sklepów trafiło ponad 700.000 egzemplarzy gry, z czego w ciągu czterech pierwszych dni sprzedało się już ponad 200tyś. Również w Polsce sklepy (do których trafiło łącznie ok. 26.000 egzemplarzy) domawiały kolejne sztuki jeszcze przed premierą – ilość zamówień przedpremierowych przekroczyła optymistyczne założenia sprzedawców.
Gra na wczesnym etapie produkcji cieszyła się dużym zainteresowaniem ze strony dystrybutorów i graczy, co przełożyło się na ilość preorderów, w ramach których sprzedaliśmy kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy. Fizycznie w ciągu kilku pierwszych dni od premiery w rękach graczy znalazło się już ponad 200 tys egzemplarzy – mówi Prezes CI Games Marek Tymiński.
Według wcześniejszych informacji, do graczy musi trafić ok. 500 tyś egzemplarzy aby koszty produkcji się zwróciły, ale patrząc na obecne wyniki sprzedaży myślę, że jest to jak najbardziej osiągalne.
Ja nadal jestem pod ogromnym wrażeniem tej produkcji i bardzo cieszę się, że CI Games wreszcie dowiozło grę zgodną z obietnicami. Może nie idealną, ale bez dwóch zdań bardzo dobrą i wartą każdej złotówki.
Podobnego zdania jest wiele zagranicznych serwisów, w których Lords of the Fallen zbiera bardzo wysokie noty, a recenzje są bardzo pozytywne.
Tak świetne recenzje naszej produkcji, to nie tylko powód do dumy, ale również potwierdzenie, że gracze dostrzegli w naszym projekcie wartość. Udowodniliśmy, że tytuł, który tworzymy jest na światowym poziomie, nie tylko pod względem technologicznym, ale również artystycznym. Wierzę, że ten niewątpliwy sukces będzie miał swoją kontynuację w naszych przyszłych projektach– mówi Marek Tymiński, Prezes CI Games.
Gdzie mądrość spotyka wiedzę
Na konferencji zaprezentowano także pierwszy dodatek fabularny zatytułowany „Gdzie mądrość spotyka wiedzę”, którego akcja będzie rozgrywała się przed wydarzeniami z „podstawki”. Co wydarzyło się po tym jak bóg został pokonany, jakie i czy właściwe decyzje podjęli po tym wydarzeniu ludzkość – to ma być osią historii opowiedzianej w dodatku. Bóg został pokonany przez trzech ludzi, nazwanych Sędziami i właśnie o jednym z nich jest ten dodatek fabularny.
Mieliśmy okazję zobaczyć krótki fragment rozgrywki, która będzie toczyła się w ogromnym labiryncie. Co ciekawe – jego układ będzie zmienny i to my będziemy o nim decydować przy pomocy rozmieszczonych wewnątrz dźwigni. Jest to dodatkowy element łamigłówki, który wyglądał bardzo smakowicie. Sama lokacja również była całkiem słusznych rozmiarów, a długość dodatku jest szacowana na ok. dwie i pół godziny. Nie zabrakło też nowych przeciwników, którymi były szkielety.
Oprócz prac nad dodatkiem, zespół Tomka Gopa cały czas intensywnie pracuje nad poprawkami do gry.