Asset 3

Soundtrack #5 – Far Cry 3: Blood Dragon

Andrzej Kała / 30.01.2015
komentarze: 0

Gra Far Cry 3: Blood Dragon to chyba jeden z najbardziej odjechanych projektów jaki opuścił studio Ubisoft i to zarówno pod względem koncepcji, oprawy jak i ścieżki dźwiękowej. W najnowszym odcinku kącika Soundtrack zabiorę Was więc w małą podróż do kiczowatego sci-fi z lat 80.

Za cały album odpowiada pochodzący z Australii zespół Power Glove, który specjalizuje się w tworzeniu muzyki elektronicznej inspirowanej latami 80. Choć wcześniej nie mieli na swoim koncie zbyt wielu projektów, to bez dwóch zdań w przypadku produkcji Ubisoftu przygotowali solidną porcję muzyki.

Już sam motyw przewodni z Far Cry 3: Blood Dragon zapowiada nam z czym będziemy mieć do czynienia. To absolutna kwintesencja tego, co było najlepsze (najgorsze?) w muzyce filmowej z lat 80 – jest kop, jest dynamika, ale to wszystko posypane odrobiną kiczu. Co jednak ciekawe – taka mieszanka sprawdza się doskonale i sprawia, że cały album słucha się z przyjemnością.

Natomiast słuchając utworu poświęconego naszemu protagoniście – Rex Colt, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to umiejętna mieszanka klimatu filmów Terminator i Tron.

Powyższe skojarzenia jeszcze mocniej podkreśla inny utwór na płycie – Warzone. Przed oczami momentalnie staje mi pojedynek z wielkim, metalowym robotem.

Oczywiście na płycie znalazło się także kilka spokojniejszych utworów jak choćby Sloan czy Blood Scope, które pozwalają nam choć na chwilę „wyrwać się” z ciągłej akcji.

Pełną ścieżkę dźwiękową możecie odsłuchać poniżej dzięki Spotify i zachęcam również do śledzenia naszego profilu, gdzie znajdziecie ciekawe playlisty z soundtrackami z gier (i nie tylko!).

Soundtrack z Far Cry 3: Blood Dragon słucha się bardzo przyjemnie, choć taki styl muzyczny może nie być dla każdego. Jeśli jednak podobnie jak ja wychowywaliście się na kinie sci-fi lat 80. to jestem pewien, że ten album Wam się spodoba.