Przegląd gier mobilnych #2 – EA uczy życia!
Rynek gier na smartfony to najszybciej ewoluująca część naszej branży. Coraz to nowsze modele telefonów pozwalają twórcom na stosowanie kolejnych rozwiązań, które zadowolić mają głodnego rozrywki konsumenta. Wszystko to przypomina wielokrotnie przyspieszone zmiany generacji konsol. Czasami ciężko się w tym wszystkim odnaleźć dlatego zapraszam Was na kolejną odsłonę mojego przeglądu. Od pilotażowego epizodu minęło już sporo czasu, miałem więc okazję do delikatnej zmiany formuły.
W Need for Speed: No Limits zapłacimy za paliwo – EA uczy życia.
Internet zawrzał. Chęć zachowania realizmu (przecież nikt by nie pomyślał, że chodzi o maksymalne wydojenie graczy z kasy… prawda?) sięgnęła zenitu. W Need for Speed: No Limits jeżeli będziecie chcieli pojeździć, a skończy się wam paliwo będziecie musieli zaczekać aż się… naładuje (realizm!) albo zwyczajnie za nie zapłacić. Afera o nic. Take zagrywki to norma na mobilnym rynku. Widocznie inaczej płaci się za diamenty pozwalające grać dalej niż za paliwo pozwalające jeździć.
iOS (już dostępne), Android (premiera w 2015)
Gameloft coraz bliżej Diablo.
Francuski producent zapowiedział w ostatnim czasie najnowszą odsłonę swojego Hack’n’Slasha – Dungeon Hunter 5. Dowiedzieliśmy się na razie niewiele ponad to, że ma być ładniej, lepiej i sprawniej niż w poprzedniej odsłonie. Wszystkich pozostałych informacji dowiecie się z poniższego wideo prosto od twórców.
iOS, Android (premiera w 2015?)
W Minecraft: Pocked Edition dalej jest głucho.
Gra jest bardzo żywo wspierana. W najnowszych aktualizacjach dostajemy lepszą grafiką (której szczerze mówiąc nie zauważyłem), optymalizację, wszelkie poprawki do bugów, ale nadal nie dostaliśmy… muzyki. Nie wiem czy jest jakiś logiczne wyjaśnienie tej sytuacji. Muzyki nie ma i już.
Klon Froggera osiąga 10 milionów pobrań.
Crossy Road, bo o tym wynalazku tu mowa, to całkiem przyjemny klon starego Froggera. Rozgrywka odbywa się na zasadzie gier typu endless run. Widocznie to wystarczyło, żeby zdobyć serca milionów graczy, bowiem produkcja ta osiągnęła pułap 10 milionów pobrań w sklepie Google Play w ciągu 20 dni. Muszę przyznać, że coś w tym jest, bo jako prosty pożeracz czasu w tramwaju spisuje się bardzo dobrze.
Nowy trailer Sonic Runners
W dzisiejszych czasach z Segą nigdy nic nie wiadomo, więc podchodźcie do tej gry z dużą dozą rezerwy. Zaciskam mocno kciuki i mam nadzieje, że nie wyjdzie z tego niegrywalne „coś”. Sami jednak wiecie jak to czasami bywa z Niebieskim Jeżem.
Android (premiera w 2015)
Evoland czyli historia gier RPG w kieszeni
Jakieś dwa lata temu powstała gra, w której grając śledzimy ewolucję RPGów. Od prostej grafiki 2D, poprzez stare mechaniki rozgrywki, aż do w miarę współczesnego tytułu. Teraz ta sama gra trafia na nasze telefony. Na PC Evoland zdobył bardzo przeciętne oceny. Miejmy nadzieje, że na smartfonach pójdzie mu lepiej.
Wiedźmin podbija telefony
Gra, której nikt nie potrzebował, ale w sumie wszystkim się podoba, więc jest „ok”. MOBA w wiedźmińskich realiach od niedawna dostępna jest na urządzeniach z Androidem oraz iOS i radzi sobie całkiem nieźle. Być może zaspokoi Wasz głód na Dziki Gon 😉
Kolekcja gier z Księciem zmierza na Androida
Duke Nukem 3D: Hail to the King Collection zawierać będzie Duke Nukem 3D, Duke Nukem 64 oraz Total Meltdown, a do tego jeszcze zestaw trzech dodatków Duke It Out in D.C, Duke Caribbean: Life’s a Beach i Duke: Nuclear Winter. Całkiem nieźle jednak podejrzewam, że bez jakiegoś pada się nie obędzie.
Android (2015)
To wszystko w dzisiejszym przeglądzie. Jeżeli macie jakieś sugestie lub uwagi możecie śmiało zamieścić je w komentarzach poniżej. Lista powyższych gier i informacji jest bardzo subiektywna, więc jeżeli pomijam jakieś ważniejsze sprawy również dajcie znać, będzie mi łatwiej tworzyć kolejny przegląd wiedząc co jest ważne również dla Was 🙂