E3 2015 – rozkład jazdy
Panie i panowie. Zapnijcie pasy. Przygotujcie popcorn i energetyki. Oto lista konferencji, czyli „co, gdzie i jak będzie prezentowane” na E3 2015. Tegoroczna edycja targów jest pod tym względem niezwykle bogata, bo czeka nas aż osiem wystąpień.
Podobnie jak przed rokiem, na Playing Daily pojawią się oczywiście źródła do oglądania konferencji on-line, pełne zapisy wystąpień oraz nasze tekstowe podsumowania. Pamiętajcie, że aby ułatwić wam niepogubienie się w natłoku informacji, wszystkie rzeczy związane z tegorocznymi targami znajdziecie —> TUTAJ.
Bethesda – Poniedziałek (15 czerwca), 04:00
Na co czekamy?
Na oficjalne ujawnienie Dishonored 2, bo przesłanek ku kontynuacji tytułu było już wystarczająco dużo. Chociaż z drugiej strony, sporo jest głosów przeciwnych.
Z pewniaków zobaczymy nowego Dooma oraz materiały z Fallouta 4. Rozsądnym byłoby też ze strony Bethesdy, aby kilka chwil poświęcić Battlecry.
Jakieś zaskoczenia? Ciężko powiedzieć. Ale pamiętajmy, kto trzyma w garści markę The Elder Scrolls.
Microsoft – Poniedziałek (15 czerwca), 18:30
Na co czekamy?
Wiemy już, że do Los Angeles nie przyjedzie ani Quantum Break, ani Scalebound.
Za to na pewno pojawią się takie marki, jak Halo 5 oraz Forza Motorsport 6, bo to jedne z najważniejszych kart Microsoftu. Wystarczająco dużo przesłanek było też na temat remasterowanej serii Gears of War.
Rise of the Tomb Raider to w zasadzie pewniak, podobnie jak to, że część konferencji będzie poświęcona technologiom. Może HoloLens?
Aha, na przekór wszystkiemu nadal naiwnie wierzę, że Microsoft kupił to Silent Hills i wygra E3 jedną, krótką zapowiedzią (przydałoby im się takie zwycięstwo).
Electronic Arts – Poniedziałek (15 czerwca), 22:00
Na co czekamy?
Tutaj powinniśmy mieć prawdziwy wysyp tytułów i w zasadzie jest to jedna z konferencji, na które czekam najbardziej (choć EA bardzo nas wszystkich denerwuje ostatnimi czasy).
Ale jak inaczej skomentować posiadanie marek, wśród których są: Need for Speed, Star Wars; Battlefront, Mass Effect, Mirror’s Edge: Catalyst oraz większość gier sportowych z FIFA na czele?
Ubisoft – Wtorek (16 czerwca), 00:00
Na co czekamy?
Nie obejdzie się bez Rainbow Six: Siege, The Division oraz Assassin’s Creed: Syndicate.
Ponadto liczymy na jakąś bombę w postaci nowej marki (tak, jak było to w przypadku Watch Dogs przed dwoma laty oraz The Division przed rokiem), chociaż akurat Psy Strażnicze mogłyby otrzymać zapowiedź drugiej części. Zobaczymy.
Co jeszcze? No, jest niby Far Cry 4 (dodatek w stylu Blood Dragon do trójki?), jest cała seria Splinter Cell. W skrócie Ubisoft ma w czym wybierać.
Sony – Wtorek (16 czerwca), 03:00
Na co czekamy?
Na pewno Nathan Drake w każdej możliwej postaci, czyli Uncharted 4 oraz remastery. Project Morpheus jako odpowiedź na technologię Microsoftu.
I poza tym, w zasadzie wszystko się może zdarzyć – Sony ma olbrzymie pole do popisu. God of War? The Last of Us? Czekamy z niecierpliwością.
Nie spodziewamy się natomiast The Last Guardian (w pewnych kręgach nazywanego konsolowym Duke Nukem Forever), chociaż gdyby został zapowiedziany i zapowiedziany dobrze, Sony wygrałoby targi E3 w cuglach.
Nintendo – Wtorek (16 czerwca), 18:00
Na co czekamy?
Zapowiedź nowej konsoli, która ukrywa się pod roboczą nazwą NX.
Sprzedania nam po raz setny tego samego (co oczywiście nie jest niczym złym, dopóki robi to Nintendo) – The Legend of Zelda, Mario Bros. i wariacje na temat tych światów. Nintendo wielokrotnie pokazało, że umie korzystać ze swoich marek.
Dodatkowo ucieszyłbym się na wieść o tym (choć tylko jako redaktor, bo prywatnie WiiU nie posiadam), że Big N znów załatwiło sobie ekskluzywną bombę pokroju Bayonetty 2.
Square Enix – Wtorek (16 czerwca), 19:00
Na co czekamy?
Wbrew pozorom Square to więcej, niż Final Fantasy i może okazać się, że będzie to jedna z ciekawszych konferencji.
Firma ma przecież do zaprezentowania Deus Ex: Mankind Divided, Just Cause 3 oraz Rise of the Tomb Raider (choć jestem bardziej niż pewny, że ostatnią z tych produkcji całkowicie ukradnie Microsoft).
PC Gaming Show – Środa (17 czerwca), 02:00
Na co czekamy?
W zasadzie – na wszystko. Debiutancka konferencja pc master race to jedna wielka niewiadoma tegorocznych targów. Przez scenę mają przewinąć się: Blizzard, Creative Assembly, Devolver Digital, Paradox Interactive, Cliff Bleszinski, CCP Games i inni. Cóż, pożyjemy zobaczymy. Na pewno będzie ciekawie.
Spóźnili się na samolot…
Dwaj wielcy gracze, czyli Rockstar Games oraz Valve. Obaj nic sobie z tej nieobecności nie robią, bo jak wszem i wobec wiadomo, ich sukcesowi niewiele może zagrozić. Chociaż z drugiej strony, akurat firma Gabe’a Newella fajnie wpasowałaby się w konwencję ostatniej konferencji.
Po raz pierwszy na E3 zabraknie też Segi, choć ich produkcje pojawią się w Los Angeles, dzięki licznym wystawcom.