W pewnych aspektach GTA IV było o wiele lepsze niż GTA V
Z zasady każda kolejna odsłona serii gier powinna być lepsza, piękniejsza, bardziej rozbudowana i dopieszczona w jeszcze większej ilości detali. Jak się okazuje nie zawsze tak jest, a czasami mamy do czynienia z uwstecznianiem się serii w różnych mniejszych bądź większych aspektach. Jednym z przykładów może być porównanie Grand Theft Auto V i Grand Theft Auto IV.
Jeden z użytkowników serwisu YouTube, CrowbCat, przygotował bardzo ciekawe porównanie kilku aspektów w obu tych grach, z którego jednoznacznie wynika, że są elementy najnowszej odsłony serii, które wypadają o wiele gorzej niż w GTA IV.
Poniższy materiał bardzo mocno wyczerpuje temat i choć oczywiście GTA V pod wieloma względami jest grą lepszą, to jednak w kilku miejscach kuleje, co tym bardziej razi, że elementy te już wcześniej dopracowano. Wśród nich znajdują się m.in. walka wręcz, podnoszenie przedmiotów, możliwość kucania czy chwytania się krawędzi.
Bardzo duża różnica jest również widoczna w sposobie reakcji sztucznej inteligencji. Trudno oprzeć się wrażeniu, że w GTA V wszyscy chcą nas zabić, a przynajmniej ograniczyć naszą sprawność ruchową.
Porównanie to zostało wykonane przy użyciu „gołych” wersji w obu przypadkach, a jedynie zastosowano cheaty w niektórych momentach aby ułatwić nagranie materiału porównawczego.
Gra idealna?
Zapewne idealne byłoby połączenie – oprawa graficzna i tryb multiplayer z GTA V, fizyka i system walki z GTA IV oraz przede wszystkim klimat i fabuła z GTA: San Andreas!