Destiny – recenzja [PS4]
Destiny to najważniejsza produkcja studia Bungie od wielu lat. Pora więc zadać pytanie – czy developerom udało się sprostać oczekiwaniom graczy? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak jednoznaczna…
Destiny to najważniejsza produkcja studia Bungie od wielu lat. Pora więc zadać pytanie – czy developerom udało się sprostać oczekiwaniom graczy? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak jednoznaczna…
Na początku minionego roku pomyślałem sobie, że fajnie będzie postawić sobie jakieś wyzwanie związane z grami. Może to skłoni mnie do ogrania większej ilości tytułów, a dodatkowo – do ogrania ich dokładniej niż zwykle. Platynowy Czelendż pokazał kilka ciekawych aspektów mojego hobby, z których nie wszystkie były fajne.
Destiny momentalnie skradło moje serce w 2014 roku. W zasadzie od premiery gra nie wypadała z czytnika, choć byłem świadom jej ułomności. Wszystko to wynagradzała jednak świetną rozgrywką w gronie znajomych. Pomysł na platynę wydawał mi się więc naturalny, ale po prawie roku starań pogodziłem się z myślą, że wspomniana platynka nigdy nie wpadnie.
Od premiery ostatniego dodatku Destiny, zatytułowanego Rise of Iron dzieli nas już tylko kilka dni. Z tej okazji Bungie zaserwowało nam oficjalny, premierowy zwiastun.
Bungie przygotowało kilkuminutowy materiał wideo będący pewnego krótką formą dokumentu, w którym twórcy zdradzają nieco ciekawych informacji na temat zawartości dodatku Rise of Iron.
W związku ze zbliżającą się premierą dodatku Rise of Iron, na rynek trafi Destiny: The Collection. Edycja ta ma zawierać podstawową wersję gry wraz ze wszystkimi dodatkami, wliczając w to również Rise of Iron.
W zakończonym niedawno livestreamie, twórcy Destiny: Rise of Iron skupili się całkowicie na prezentacji nowego Sparrowa wzorowanego na ukochanej wyrzutni rakiet wszystkich Strażników, a także pokazali nieco rozgrywki w nowym miejscu na Ziemi.
Ukończenie raidu Crota’s End w Destiny nie jest szczególnym wyczynem. Ukończenie go w pojedynkę wymaga owszem nieco praktyki, ale nijak ma się to choćby do Vault of Glass czy choćby King’s Fall. Kiedy jednak mówimy o ukończeniu go w zaledwie 8 minut, to sprawa wygląda już nieco inaczej…
Jeden z fanów gry Destiny, użytkownik serwisu Reddit – Helix3333, postanowił przekonać się czy gra Bungie sprawdziłaby się nie jako MMO, ale jako prosty, dwuwymiarowy shooter. Choć Project Tiger to zaledwie krótki prototyp, to pokazuje, że mogłoby się to udać.
Podczas dzisiejszego livestreamu ekipa Bungie nie tylko oficjalnie zaprezentowała pierwszy zwiastun dodatku Rise of Iron, ale także zdradziła nieco szczegółów na temat jego zawartości. Nowości jest sporo i na obecną chwilę można powiedzieć, że ledwo prześlizgnęliśmy się po powierzchni tego dodatku.
Według najnowszych przecieków dotyczących Destiny, kolejny dodatek jaki otrzyma ta produkcja, będzie nosił tytuł Rise of Iron. Dowodem na to rzekomo jest plakat reklamowy dodatku, który pojawił się w serwisie Reddit.