Przez chwilę myślałem, że jednak Afterfall: Pearl of the Wasteland już nie powstanie ale wygląda na to, że pomimo niezbyt dobrej passy Nicolas Games studio się nie poddaje. Co więcej – pojawiło się kilka nowych informacji na temat wspomnianego projektu.

Nicolas Games podpisało porozumienie z Epic Games w sprawie nie wywiązania się przez Nicolas z warunków umowy dotyczącej licencji na silnik Unreal Engine 3 ( wykorzystany m.in. w Afterfall: InSanity ).

Katowickie Nicolas Games odpowiedzialne za średnio udane Afterfall: InSanity ma nie lada kłopoty. Twórcy i właściciele silnika graficznego Unreal Engine pozwali polskie studio za niewywiązanie się z umowy, którą podpisali 18 kwietnia 2011.

Dzisiaj pojawiła się na Facebooku strona projektu Afterfall: Pearl of the Wasteland. Poprzednia gra – Afterfall: InSanity nie przypadła specjalnie do gustu ani graczom, ani dziennikarzom, ale z drugiej strony dostała się na platformę Stream dzięki Steam Greenlight, co jest niezłym osiągnięciem. Czym więc jest nowy projekt?

Przed Wami nowe materiały wideo, na których możemy zobaczyć pierwsze 15 minut rozgrywki. Niezbyt dynamicznej, choć przyjemnej dla oka, a przynajmniej do czasu. Problemy niestety zaczynają się kiedy gra zaczyna się… ruszać.

Pojawił się nowy zwiastun „Afterfall InSanity”, któremu klimatem bliżej nieco do takich produkcji jak „Metro 2033” czy „Fallout 3”. Czy zachęca? Ciężko powiedzieć, ale produkcja studia Nicolas Games Intoxicate intryguje.

Jeśli wyczekiwaliście wersji demonstracyjnej „Afterfall InSanity” polskiego studia Nicolas Games Intoxicate, to już dzisiaj możecie się zabrać za ściąganie. Waży ono prawie 2GB, więc oprócz dobrego sprzętu trzeba się również uzbroić w cierpliwość.

Na tych obrazkach „Afterfall InSanity” wygląda całkiem ciekawie, no i wreszcie możemy zobaczyć świat zewnętrzny oparty o nowy silnik.

Pierwszym sposobem na promocję „Afterfall InSanity” była koncepcja zamówienia przedpremierowego za 1$. Pod warunkiem oczywiście, że znajdzie się 10 milionów chętnych. Teraz jednak pojawiła się nieco bardziej tradycyjna forma zachęcenia do zakupu – edycja kolekcjonerska.

Serwis CtrlAltKill miał okazję zapoznać się bliżej z dwoma poziomami „Afterfall InSanity”, dzięki czemu my możemy zobaczyć nowe 11 minut rozgrywki.