Capcom Arcade – ciekawy sposób na mikropłatności na iPhone
Dzisiaj dogrzebałem się w App Store kolejnej ciekawostki ze stajni Capcom, mianowicie takiego tworu jak „Capcom Arcade”. Jest to zbiór czterech (na obecną chwilę) klasyków ze stajni Capcomu – „Ghouls 'N Ghosts”, „Commando”, „Street Fighter 2” i „1942”. Każda z tych gier to w zasadzie 100% port, więc nie ma żadnych ulepszeń graficznych – to co było kiedyś 1:1 znajduje się w tym zestawie.
Same gry są na tyle popularnymi tytułami, że nie będę się na ich temat rozpisywał. Ciekawa jest natomiast sama koncepcja „Capcom arcade”, zawartych w aplikacji mikropłatności i pomysłu samego producenta na rozwijanie tego produktu.
Otóż, na start dostajemy 4 gry o których wspomniałem oraz 3 darmowe żetony, które pozwalają nam grać w dowolną z tych gier raz w ciągu dnia, a więc dostajemy darmową aplikację zawierającą cztery klasyczne gry wraz z trzema żetonami do zabawy. Fajna sprawa o tyle, że codziennie dostajemy 3 nowe żetony, które jednak jeśli nie będą wykorzystane, nie przechodzą na kolejne dni.
Mikropłatności
Na trzech grach jednak nie kończy się przyjemność jaką możemy czerpać z tego tytułu. Miła pani siedząca w kasie pozwala nam na zakupienie dodatkowych rzeczy za pomocą mikropłatności. Na początek – żetony, czyli 10 szt. za 0.79€. Czy to wygórowana cena? Ciężko powiedzieć, gdyż wychodzi średnio 30-40gr / żeton, co w przypadku przełożenia do świata rzeczywistego jest promocją (jak jeszcze śmigałem po salonach gier, żeton był warty równo 1zł). Z drugiej jednak strony – za 0,79€ możemy przebierać w różnych tytułach dostępnych w App Store – niekoniecznie takich klasykach, ale w żadnym wypadku nie gorszych.
Jeśli jednak dana gra podoba nam się na tyle, że chcemy w nią grać bez końca – nie ma sprawy, jedno kliknięcie i za 2,39€ kupujemy wybraną maszynę i możemy grać na niej tak długo jak tylko nam się podoba. Czy promocyjna cena? Niekoniecznie, chociażby w tym momencie „Ghouls 'N Ghosts” jest w promocji za 0,79€, więc przed zakupem warto dobrze przejrzeć AppStore czy akurat nie ma promocji na żaden z tytułów. Z drugiej strony – ok. 10zł za takie klasyki to też nie jest jakaś zabójcza cena.
Capcom poszedł jednak o krok dalej i jak zawsze chce docenić swoich fanów – grając w gry odblokowujemy dodatkowe obrazki zawarte w grze, które możemy użyć jako tapety w telefonie chociażby. Mała rzecz, a cieszy. Największą ciekawostką jednak jest możliwość dokupienia ułatwień do gier jak np. nieskończona ilość żyć, czy silniejsze ciosy. Jest to ewidentny skok na kase, ale z drugiej strony – jeśli męczysz się z jakąś grą przez kilka ładnych dni i nie możesz przejść – 0,79€ pomoże ukoić nerwy.
Dla tych, którzy lubią się chwalić – jest możliwość spięcia aplikacji z Twitterem i Facebookiem, ale przyznam się że nie testowałem.
Co dalej?
Capcom już teraz zapowiada, że co miesiąc będzie pojawiała się nowa gra, w którą będziemy mogli pograć „na żetony” bądź wykupić w całości. Sam pomysł jest dosyć nietypowy i przynajmniej ja nie spotkałem się jeszcze taką aplikacją w AppStore (mogę się mylić, wtedy po stokroć biję się w pierś). Ciekaw jestem czy inne firmy również pójdą tą drogą. Dla mnie Capcom Arcade jest tym, czym od początku powinien być Arcade Room na Xbox Live.
A byłbym zapomniał – aplikacja jest oczywiście darmowa!