Asset 3

Lego Star Wars III – Clone Wars

Andrzej Kała / 18.12.2010
komentarze: 0

Kolejny tytuł, który chyba nie był do tej pory jakoś szczególnie promowany. Pierwszy trailer ukazał się kilka miesięcy temu, a ja dopiero teraz się zorientowałem, że produkowana jest kolejna część sagi. Tak więc, najwyższa pora nadrobić zaległości!

Na początek pierwszy trailer, który już ma kilka miesięcy na karku co prawda, ale jest świetny.

Nie jest żadną tajemnicą, że połączenie klocków Lego i Gwiezdnych wojen to najlepsze co mogło się obu markom przytrafić. Odtworzenie świata kultowej sagi z użyciem klocków okazało się strzałem w dziesiątkę już od samego początku. Każda kolejna odsłona była dopieszczana coraz bardziej i sprzedawała się jeszcze lepiej niż poprzedniczka.

Patrząc na opublikowane do tej pory materiały, „Lego Star Wars III” może być kolejnym krokiem milowym w historii tej marki. Twórcy zapowiadają nowy silnik graficzny, który ma pozwolić na użycie dynamicznego oświetlenia oraz zwiększy ilość możliwych do uzyskania detali, co w rezultacie zaowocuje jeszcze ładniejszym otoczeniem.

Pojawią się nowe możliwości interakcji z otoczeniem – jak chociażby prezentowane wycinanie dziury w drzwiach przy pomocy miecza świetlnego czy bardziej swobodna manipulacja otoczeniem przy użyciu mocy. Możliwości walki naszych bohaterów również zostaną rozserzone – postacie posługujące się mieczem świetlnym otrzymają nowe ataki i kombinacje ciosów, a postacie używające broni „konwencjonalnej” będą miały poszerzony arsenał.

Nieodłącznym elementem trzeciej części sagi „Gwiezdnych wojen” są ogromne potyczki, w których przewijają się zarówno duże ilości zwykłych żołnierzy jak i pojazdy czy ogromne stworzenia. Zyskamy również możliwość budowy zarówno różnego rodzaju pojazdów, jak i dział czy tarcz. Będziemy mogli również wydawać rozkazy wspomnianym wcześniej żołnierzom co jest chyba największą nowością w tej odsłonie.

Duży nacisk również jest kładziony na pojedynki w kosmosie, którym do tej pory przede wszystkim brakowało uczucia ogromnej skali. Tym razem jednak przygotowywane są one z rozmachem – w jednym z poziomów walka będzie toczyła się wokół gigantycznego niszczyciela, do którego wnętrza będziemy mogli się dostać w kilku różnych punktach.

Kolejną charakterystyczną cechą jest możliwość przełączania się między postaciami w trakcie gry. Do tej pory znajdowały się one zawsze w zasięgu jednego ekranu, ewentualnie w zasięgu wzroku. Tym razem jednak twórcy poszli o krok dalej – bohaterowie będą znajdować się np. w dwóch bardzo odległych od siebie częściach statku kosmicznego, ale nadal gracz będzie mógł od ręki przełączać się miedzy postaciami, a ich zadania będą ze sobą ściśle powiązane.

Wisienką na tym torcie jest oczywiście to, z czego znana jest seria, czyli humor. Dzięki niemu gra idealnie trafia do młodszych odbiorców bawiąc ich jednocześnie pokazując im bogate uniwersum „Gwiezdnych wojen”. Natomiast wierne odwzorowanie wydarzeń przedstawionych w filmach i książkach zawsze przemawia do zagorzałych fanów sagi, którzy doceniają odrobinę żartu i nieco humorystyczne podejście do kluczowych wydarzeń znanych z dużego ekranu.

Dla mnie pozycja obowiązkowa!

Na koniec – mały developer diary, w którym możecie zobaczyć opisane powyżej elementy w akcji.