Tydzień gracza, odc. 6
Ten tydzień minął niestety odrobinkę monotonnie, a mój Xbox zaliczył ledwo dwie gry, a pozostały czas jaki miałem na grę minął mi przy rozrywce mobilnej, o której nieco dalej.
Większość czasu spędziłem przy „X-Men Origins: Wolverine”, gdyż postanowiłem zaliczyć w tej grze wszystkie osiągnięcia i po kilku dniach przechodzenia tych samych poziomów po kilkanaście razy udało mi się prawie to osiągnąć. Pozostało mi tylko przejście gry na najwyższym poziomie trudności, ale to zrobię „kiedyś, przy okazji”, bo chwilowo mam przesyt ćwiartowania kolejnych kolesi z maczetami i dziwnych robotów.
Drugi tytuł, przy którym spędziłem nieco czasu to gra niezależna z „Indie Games Marketplace” i jest nią „Epic Dungeon”. Jest to tytuł, którym zainteresowałem się przy okazji Indie Games Winter Uprising (pojawił się jako pierwszy z całej puli). Szerzej na jej temat postaram się napisać w ciągu najbliższych dni, ale już teraz mogę powiedzieć, że jak na produkcję niezależną to jest ona całkiem przyjemna. Z pozoru prosty hack and slash, którego grafika nie zachwyca jak na obecne standardy, choć patrząc na modny ostatnio styl retro, prezentuje się całkiem przyzwoicie. Sama rozgrywka to takie „Diablo”, choć nieco uproszczone. Nadal mamy inwentarz, mamy sklepy, identyfikacje przedmiotów ale walka jest jakby mniej taktyczna. Do tej pory zagrałem jedynie barbarzyńcą więc ciekaw jestem jak wygląda rozgrywka z perspektywy pozostałych postaci.
Pozostaje kwestia platformy mobilnej i kilku tytułów, które mocno mnie wciągnęły: „Blocks Cometh”, „Fragger” oraz konwersja gry z Nintendo DS – „Phoenix Wright: Ace Attorney”. Nie będę się tutaj mocniej rozpisywał, gdyż jeszcze dzisiaj powinny pojawić się na Playing Daily recenzje tych tytułów.
Plany na najbliższy tydzień wyglądają już nieco ciekawiej – na półce czeka na swoją kolej „Bulletstorm”, który bardzo skutecznie mnie kusi i gdyby nie mocne postanowienie chęci „wycalakowania” „X-Men Origins: Wolverine”, pewnie bym już dawno wsiąkł w produkcje People Can Fly. Pomyśleć, że jeszcze obok „Bulletstorm” czeka sobie na dokończenie „NFS: Hot Pursuit”…
To tyle w kwestii tego tygodnia, a jak minął Wasz?