Battlefield 3 i Mass Effect 3 na urządzenia mobilne
Wygląda na to, że ostatnia inwestycja EA nie była przypadkowa. Zakup studia Firemint mogło być przygotowaniem właśnie do wypuszczenia wspomnianych w tytule produktów. Najwyraźniej EA idzie za ciosem, gdyż w zeszłym roku platformy mobilne (dystrybucja cyfrowa) przyniosły im ponad 844 miliony dolarów!
Mimo wszystko jednak wypuszczone do tej pory „Mass Effect Galaxy” i „Battlefield Bad Company 2” na iPhone nie powaliły. „Mass Effect Galaxy” miał ciekawe dialogi i nieźle poprowadzoną fabułę, ale sam element „gry” był delikatnie mówiąc słaby. „Battlefield Bad Company 2” również zawiodło i choć nie było złe, to w porównaniu choćby z „Modern Combat: Sandstorm” wypadało nijak, a porównanie z „Modern Combat 2: Black Pegasus” po prostu można sobie darować.
Firemint natomiast ma na swoim koncie takie produkcje jak dwie części „Real Racing” czy kultowy wręcz „Flight Control”. Zatem wygląda na to, że jest to właściwe studio na właściwym miejscu. Trzymam kciuki, bo wydanie produktu uzupełniającego świat „Mass Effect” na platformy mobilne może okazać się strzałem w dziesiątkę, podobnie jak to było swojego czasu z „Assassin’s Creed: Altair Chronicles„