Sklep gram.pl pozamiatał
Widziałem już wiele odjechanych konkursów, promocji i ukłonów w stronę klientów, ale to co zaprezentował sklep gram.pl przy okazji premiery „Star Wars: The Old Republic” po prostu mnie wmurowało. Kapitalny pomysł, świetne wykonanie, tylko odbiorcy coś… nieteges.
Serio, gdybym był megafanem Gwiezdnych Wojen i czekał na grę 4 lata jak pierwszy klient w tym materiale, to chyba bym popuścił z radochy że mój wymarzony tytuł w limitowanej edycji (sądząc po rozmiarach pudła) przyniósł mi sam Lord Vader. „Mam rozładowany telefon”, „nie mam aparatu”… serio? Dla mnie ta akcja to idealny argument dlaczego nie warto piracić gier. Owszem, nie zdarza się to na codzień, ale jeśli sklepy nie będą zarabiać, to nie będą mogły inwestować w tak kapitalną promocję.
Teraz tylko żeby mi moją edycję kolekcjonerską „Mass Effect 3” przyniósł / przyniosła Shepard…