Życie aktualnej generacji konsol zbliża się ku schyłkowi. Deweloperzy wycisneli z tej generacji wszystko co się dało, z różnymi skutkami. Niektórzy podwyższali poprzeczkę przy każdej możliwej okazji (Crytek), inni byli bardziej oporni i tylko nieudolnie nadganiali (Remedy).

Od miesięcy zżera mnie ciekawość jak będą prezentować się gry nowej generacji konsol, dlatego też poniżej przedstawiam listę top trzech tytułów, które kupiłbym w pierwszej kolejce jak tylko pojawią na nowe konsole:

1. Gears of War. Pomimo tego, że historia została zakończona, prequel zapewne będzie mało popularny (czuje to w kościach) przez co franczyza zostanie anulowana. I tak chciałbym zobaczyć jak ten tytuł prezentowałby się – szczególnie po tym co zobaczyłem w GoW 3, przepiękne lokacje.
2. Alan Wake. Remedy nie popisało się graficznie z oryginałem, dewelopowanie tego tytułu zajęło im zdecydowanie za dużo czasu. Myślę że druga część Alana Wake będzie mrocznym arcydziełem.
3. BF: Bad Company. Dwa powody: Jeden, Bad Company ma genialny klimat, kampania w drugiej części była fantastyczna. Dwa, oparte o Frostbite – sprzętowo wspomagana destrukcja będzie… Piękna.

Tyle. Nie dodałem żadnej gry z otwartym światem, jako że nie przypuszczam aby tam była jakaś rewolucja, będzie ładnie, ale czy będzie powalać, wątpię. No chyba że zrobiłby to Crytek.

Jakie są wasze typy? Co chcecie zobaczyć w pierwszej kolejności na nowej generacji konsol?

• Tagi:
• nextgen