Firewatch – 17 minut czystej rozgrywki
Zapowiedziany w zeszłym roku Firewatch, nowy projekt studia Campo Santo, zaintrygował mnie od samego początku. Z jednej strony produkcja ta mogła sprawiać wrażenie nudnej, polegającej na bezcelowym chodzeniu i wykonywaniu zadań, ale już pierwszy gameplay pokazuje, że będzie ciekawie i nawet „głupie chodzenie” wciągnie jak bagno…
Przemawia do mnie nie tylko oprawa graficzna, ale przede wszystkim rozbudowana interakcja dwójki bohaterów – naturalne dialogi, trochę żartów, brak sztuczności. Całość sprawia, że faktycznie na te kilkanaście minut przeniosłem się do świata gry i nawet odczuwałem pod koniec materiału pewien niepokój…
Dla mnie będzie to pozycja obowiązkowa, bez dwóch zdań.