Pozaglądajmy w portfele twórców gier
Wbrew pozorom na grach można zarobić. Nie mówię tutaj jednak o sprzedawaniu pirackich płyt na bazarze, ale na tworzeniu gier. Na tym, poza wielkimi wydawcami gier, miliony zarabiają także twórcy.
Po pierwsze, należy pogratulować sukcesu firmie Techland i jej prezesowi Pawłowi Marchewce. Prezes firmy odpowiedzialnej za Dying Light wskoczył na 25 miejsce listy najbogatszych Polaków Forbesa z majątkiem szacowanym na miliard złotych.
Miliarderem jest też Wiktor Kisłyj, czyli założyciel studia Wargaming.net znanego z hitów takich jak World of Tanks, World of Warplanes i World of Warships. Jego majątek przekroczył miliard dolarów według Bloomberga.
Działa na wyobraźnię, prawda?