Asset 3

Inside – recenzja

Andrzej Kała / 24.07.2016
komentarze: 0

Studio Playdead ponownie pozwala nam się wcielić w młodego chłopca, w obcym, niebezpiecznym świecie, nie wyjaśniając kompletnie nic na temat naszej sytuacji. Inside to kilka godzin rozgrywki pełnych odkrywania, niespodzianek i niedopowiedzeń.

Już od samego początku jasne jest, że jakakolwiek narracja nie będzie miała miejsca. Wszystko, czego uda nam się dowiedzieć będzie pochodziło z wniosków wyciąganych na podstawie wydarzeń, w których weźmiemy udział. Krok po kroku, z każdą minutą można odnieść wrażenie, że obok odpowiedzi pojawia się coraz więcej pytań, a samo zakończenie pozostaje na długo w pamięci.

Inside

Atmosfera Inside jest od samego początku bardzo gęsta, a oszczędna paleta barw idealnie do niej pasuje. Modele postaci, podobnie jak i całe otoczenie, są bardzo uproszczone. Bardzo ciekawym aspektem jest pomieszanie wyzwań osadzonych w dwóch wymiarach jak np. ucieczka czy skakanie po platformach, z trójwymiarowością świata, kiedy to musimy schować się za słupem przed światłem szperacza znajdującego się w tle lokacji.

Poruszanie się chłopcem w czerwonym swetrze nie należy do specjalnie skomplikowanych i oprócz biegania, skoku czy wspinania się, może jeszcze przesuwać różne przedmioty czy aktywować przełączniki. To jednak wystarczyło ekipie Playdead do osadzenia w grze wielu ciekawych zagadek, które wymagają zarówno kombinowania jak i zwinnych palców. W obu przypadkach poziom trudności jest jednak dobrze wyważony i nawet średnio wprawieni gracze nie powinni mieć z nimi problemów.

Taki zabieg okazuje się strzałem w dziesiątke, gdyż nie odrywamy się od chłonięcia świata gry na rzecz frustracji nad sprawiającym trudności wyzwaniem.

Inside

Jedynym zarzutem jaki można mieć w stosunku do Inside to krótki czas potrzebny na jej ukończenie. Po zaledwie trzech godzinach widzimy już napisy końcowe, ale uczucie niedosytu można zapełnić szukaniem wszystkich “znajdziek”, a także kombinowaniem nad zdobyciem “ukrytego zakończenia”.

Studio Playdead na przykładzie Inside po raz kolejny udowadnia, że są specjalistami w tworzeniu mrocznej atmosfery. Ich produkcje pomimo oszczędności w środkach przekazu wciągają, a przedstawione światy pozostają w naszych głowach na dłużej.

Egzemplarz gry w wersji PC otrzymaliśmy od wydawcy.