Observer – Recenzja
Kraków, rok 2084. Brudne ulice miasta przypominają rynsztok, niż piękne, dobrze nam znane przesmyki między kamienicami. Łykam kolejną pigułkę synchronizyny aby załagodzić efekty uboczne wszczepów cybernetycznych i wyruszam na kolejne zadanie. Nazywam się Daniel Łazarski i jestem Observerem, członkiem elitarnej jednostki policyjnej.