Mieliśmy już raid The End of Crota ukończony w pół godziny na wysokim poziomie trudności. Znalazł się także śmiałek, który przeszedł ten raid w pojedynkę. Mimo to, gracze cały czas poszukują nowych wyzwań i… okazuje się, że właśnie takowe znaleźli. Ta grupa sześciu osób pokonała bowiem raid nie używając broni palnej.

Wszyscy gracze Destiny wyczekiwali trybu Hard dla drugiego Raidu dostępnego w grze – Crota’s End z wypiekami na twarzy. Szykowali sprzęt, bronie, testowali różne zestawy i wbijali 32 poziom spodziewając się mocnego wyzwania. Są jednak też tacy, na których wysoki poziom trudności nie zrobił absolutnie żadnego wrażenia…

Oczywiście No Land Beyond to dobra broń w rękach kogoś, kto potrafi się z nią obchodzić, ale nadal nie oznacza to, że jest to najlepsza broń w grze. Daleko jednak jej do bycia „kompletnie bezużyteczną” – wystarczy nieco praktyki i odrobina szczęścia.

Materiałów wideo prezentujących rozgrywkę z Destiny było już na pęczki, w tym kończenie raidu z DLC w pojedynkę czy kilka różnych sposobów na ukończenie Vault of Glass. Dziś jednak rzucimy okiem na pewnego Thralla, który zachowuje się w niecodzienny sposób…

Mieliśmy już okazję zobaczyć zespół graczy kończący nowy raid w ciągu 30 minut. Teraz natomiast, w ramach piątkowego przygotowania do weekendu, rzucimy sobie okiem na to jak można ukończyć nowy raid w Destiny – „The End of Crota”, w pojedynkę. Tak – wszystkie sekcje ukończone całkowicie solo…

Heeej, to już dziesiąty Replay, a więc mały jubileusz! Czas zatem na tort, poczęstunek i konkursy… No dobra, nie będę się wygłupiał. O konkursie pomyślimy na poważnie za jakieś dziewięćdziesiąt odcinków, a tymczasem skupmy się na najważniejszym – przeglądzie wydarzeń minionego tygodnia. Zapraszam!

No i zaczęło się! Właśnie jedna z ekip pokonała Crotę w ciągu zaledwie 30 minut. Widać, że podstawą jest tutaj świetne zgranie i komunikacja oraz dokładna świadomość tego, co należy w którym momencie robić, ale to przecież żadna tajemnica. Myślałem, że nowy raid w Destiny będzie stanowił wyzwanie nieco dłużej. No cóż, Bungie musi wykazać […]

Wielokrotnie mówiło się, że Bungie, a raczej Activision, ma „plan dziesięcioletni” wobec gry Destiny, a więc nie udawajcie zdziwionych na widok tytułu Destiny 2. Skupcie się raczej na tej drugiej części nagłówka.

Po długim oczekiwaniu dziś w końcu pojawił się pierwszy dodatek do Destiny zatytułowany The Dark Below. Niestety gracze, którzy nie zdecydowali się na jego zakup, mają problem z dostępem do cotygodniowych zadań specjalnych, gdyż tym razem zostały one oparte o zawartość z dodatku.

Bungie opublikowało nowy zwiastun dodatku The Dark Below, na którym możemy zobaczyć trochę materiału wideo z rozgrywki, prezentującego m.in. sprzęt o którym wspominał DrCrispy93. Oj, szykuje się niezła uczta, więc jeśli jeszcze posiadacie Destiny to wygląda na to, że będzie okazja aby powrócić do tej gry.