Recenzja Die for Valhalla! Na Odyna, ależ to dobre!
Choć Die for Valhalla opiera się o mitologię nordycką, to powstało tuż pod naszym nosem – w czeluściach poznańskiego studia Monster Couch. Cieszy mnie to podwójnie, bo dodatkowo tytuł ten przywołał bardzo miłe wspomnienia z czasów poprzedniej generacji konsol, gdzie zagrywałem się godzinami w Castle Crashers.