Microsoft postawił w tym roku na technologię Kinect i wygrywa. Oprócz tych gier, o których pisałem wcześniej – „Ghost Recon: Future Soldier”, „Minecraft” czy „Mass Effect 3”, za pomocą ekipy Kinect Labs wprowadzone zostały nowe niesamowite możliwości.
Master Chief nie pozostał w cieniu na zbyt długo. Właśnie dzisiaj została zapowiedziana kolejna odsłona serii „Halo” – „HALO 4” nadchodzi!
Tego się nikt nie spodziewał! „Minecraft” wyląduje na jako produkt na wyłączność na platformę Microsoftu!
A więc plotki okazało się prawdą, w tym roku dokładnie dekadę po premierze powróci pierwsza część serii „Halo” – „Halo Combat Evolved: Anniversary”.
Do tej pory wydawało się, że jedynie Playstation Move nadaje się do użycia w strzelankach FPP. Celowanie bez urządzenia w ręce brzmiało jak fantastyka i wydawało się, że nie jest to wykonalne, a tym bardziej w przypadku użycia Kinecta. „Ghost Recon: Future Soldier” całkowicie obalił tą teorię.
A jednak, odrodzony. Bardzo sceptycznie podchodziłem do tego tytułu, a to głównie po ostatniej części która odepchnęła mnie wszystkim czym mogła, od tragicznego sterowania, przez grafikę, aż po scenariusz który był ewidętnie napisany przez kogoś kto w między czasie rozwiązaywał krzyżówkę na sedesie.
A jednak! Właśnie podczas konferencji Microsoftu EA potwierdziło oficjalnie wsparcie dla Kinecta. Na czym ono polega?
Rozpoczęło się! Możecie obejrzeć relację na żywo z całej konferencji dzięki serwisowi Joystiq.com
A raczej malusi przeciek. Tuż przed konferencją, która zacznie sie mniej więcej za 2 godziny, na amerykańskiej stronie Xbox.com pojawiło się kilka tytułów, które… delikatnie mówiąc jeszcze nie powinny tam być. Co więc szykował dla nas Microsoft?