Ukończenie „Assassin’s Creed: Revelations” odkładałem na nieco późniejszy termin, ale miałem na tyle szczęścia że udało mi się wydębić egzemplarz od Oskara i przyjrzeć się temu tytułowi bliżej już teraz. Jak zatem wygląda zwięczenie trylogii Ezio?

Z okazji zbliżającej się premiery „Assassin’s Creed: Revelations” postanowiłem nadrobić zaleglości i przysiadłem ostro do drugiej części przygód Ezio – „Assassin’s Creed: Brotherhood”. Czy jest to tytuł, któremu warto poświęcić nieco czasu, czy może jednak lepiej sobie darować?

Plotka, która pojawiła się na początku tygodnia okazała się prawdziwa. Ezio Auditore da Firenze pojawi się w „Soul Calibur V”. Możemy również zobaczyć bohatera „Assassin’s Creed: Revelations” w akcji na nowym zwiastunie.

Bawidamek znany z serii „Assassin’s Creed” najprawdopodobniej pojawi się w „Soul Calibur V”. Tak przynajmniej wynikałoby ze screena który pojawił się w sieci.

Tym razem Ezio oprócz zwykłych bomb dymnych, które mają za zadanie zmylić przeciwników, otrzyma całkiem pokaźny arsenał innych rodzajów materiałów wybuchowych o szerokim wachlarzu zastosowań.

Tym razem w roli narratora występuje sam Ezio. Dowiadujemy się nieco więcej na temat życia naszego protagonisty, a przy okazji zdradza również nieco planów na przyszłość. Nasz zabójca nie spocznie, dopóki nie odnajdzie odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania, a tajemnice jego mentora nie zostaną odkryte.

W serwisie NeoGAF, użytkownik SolidSnakex zamieścił najważniejsze informacje na temat „Assassin’s Creed: Revelations” pochodzące ze wspomnianego wcześniej czerwcowego wydania magazynu Gameinformer. Co więc nas czeka w nowej odsłonie?

Wygląda na to, że nim ujrzymy pełnoprawną kontynuację „Assassin’s Creed 2” ponownie wcielimy się w Ezio oraz Desmonda, choć tym razem wyruszymy na przygodę w nieco innym zakątku Ziemi. Podobno otrzymamy również możliwość pokierowania starym znajomym – Altairem.

Assassin’s Creed 2 to gra, która pokazała się pod koniec zeszłego roku i zdecydowanie nie popełniła błędów swojego poprzednika. Aż rok zajęło mi włożenie płyty do napędu i muszę przyznać, iż obecnie żałuję że trwało to tak długo. Jest to jedna z niewielu gier, która zdecydowanie przebiła wszelkie moje oczekiwania. W skrócie – Assassin’s Creed 2 to gra, w którą trzeba zagrać i jeśli do tej pory tego nie zrobiliście – JAZDA NADRABIAĆ ZALEGŁOŚCI!